Reklama
aplikuj.pl

Imponujące przyspieszenie Golfa R od Manhart. Czy to ciągle zwyczajny hatchback?

Manhart Golf, Golf 450, Golf RS450, Golf od Manhart, przyspieszenie Golfa Manhart

Chociaż my cieszymy się z najnowszych Volkswagenów Golfów, bo ósmej już generacji (Mk8), tunerzy pokroju Manharta nie zapominają o dawniejszych modelach.

Podstawą dla Golfa RS 450 od Manhart jest model VW Golf VII R, który przy debiucie przez normy emisji doczekał się 10-konnego spadku mocy. W wydaniu tego sklepu tunerskiego samochód nie zmienił się za bardzo w kwestii nadwozia, choć to siedzi teraz nisko przy drodze z nową „wargą”. Otrzymał ponadto niestandardowe koła, ale to to, co drzemie pod jego maską, jest kluczowe.

Po ponownym zmapowaniu ECU znanego silnika TSI 2.0, Manhartowi udało się wycisnąć 450 KM i zdrowy moment obrotowy na poziomie 500 Nm. Nie zabrakło też modyfikacji wydechu, który pomieścił nową rurę, brzmiąc jeszcze groźniej.

Najlepsze jest to, że ten Golf R siódmej generacji po wizycie u Manhart jest teraz godnym przeciwnikiem zarówno dla Audi RS3, jak i Mercedesa-AMG A45 S. Jak jednak przyspiesza? To sprawdzili twórcy na kanale AutoTopNL.

Czytaj też: Jak ten McLaren 570S poradził sobie z zalaną ulicą?

Z uruchomioną kontrolą startu, dostrojony VW Golf R rozpędza się do setki w zaledwie 3,8 sekundy. Biorąc pod uwagę, że jest to pięciodrzwiowy hatchback, który wygląda zupełnie jak normalny czarny Golf (z wyjątkiem przedniej spoilera, niestandardowych kół, sprężyn obniżających H&R i subtelnych kalkomanii nadwozia), to tempo przyspieszenia jest imponujące.

Idąc dalej, Golf RS 450 pokonuje 402 metry w 11,96 sekundy, a przyspieszenie od 100 do 200 km/h zalicza w 9,94 sekundy. Maksymalna prędkość? Całe 283 km/h.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News