Reklama
aplikuj.pl

Potężny McLaren P1 kontra elektryczne Porsche Taycan Turbo S

Czekaliście na to, choć nawet tego nie wiecie. Oto wyścig między supersamochodem McLaren P1, a elektrycznym cackiem Taycan Turbo S Porsche.

Porsche Taycan Turbo S to jeden z najszybszych produkowanych masowo samochodów, jakie kiedykolwiek zbudowano. Zajmuje najwyższe miejsce na liście z Modelem S Tesli w wydaniu Performance, więc nic dziwnego, że musiała mu stawić czoła istna supermaszyna, czyli hybrydowy P1.

McLaren P1 łączy energię elektryczną i benzynową w 3,8-litrowym silniku V8 z podwójnym turbodoładowaniem, aby uzyskać moc ponad 900 koni mechanicznych, który przekłada się na sprint do 100 km/h w 2,8 sekundy i maksymalną prędkość rzędu prawie 350 km/h. Po stronie Porsche przyspieszenie wygląda identycznie, ale maksymalna prędkość wynosi już 260 km/h.

Różnica cenowa między tymi modelami jest ogromna, bo P1 kosztował w momencie debiutu ponad milion dolców, a Porsche Taycan Turbo S można kupić już od 185000$, ciesząc się dwoma silnikami elektrycznymi o łącznej mocy 761 KM i momencie obrotowym 1050 Nm, podczas gdy hybrydowy McLaren ma go o 150 Nm mniej.

Czytaj też: Stary, ale jary! Mercedes CL 500 w teście prędkości

Na wynik z pewnością wpłynie waga, która jest po stronie cacka hybrydy, która waży 1490 kilogramów, a nie 2370 kg, jak elektryczne Porsche. To sprawia, że współczynnik mocy do masy wynosi kolejno 614 i 321 KM. Na papierze zwycięzca na 1/4 mili (402 metrach) jest więc oczywisty.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News