Jako że w rzeczywistości dronom poświęca się większą uwagę dopiero od kilku, może kilkunastu lat, to jest w nich jeszcze wiele do poprawy. Przykładowo, można np. wyposażać je w mechaniczne chwytaki dla oszczędności energii.
Chwytaki dla dronów w imię dłuższej pracy
Jako że drony nadal dręczy niska wytrzymałość na jednej baterii, zamiast zmuszać je do unoszenia się w jednym miejscu, można pozwolić im odsapnąć na jakimkolwiek wystającym przedmiocie. Wystarczy do tego prosty chwytak, którego nowy mechanizm właśnie opracował zespół inżynierów z Colorado State University.
Czytaj też: Biznesowy odrzutowiec Pegasus czerpie wiele z dronów
Czytaj też: Sony Airpeak. Nowa marka podbije rynek dronów?
Czytaj też: Takiego typu drona napędzanego wodorem jeszcze nie widzieliśmy
Zespół wielkich głów postawił na chwytak z możliwością montażu na dronie firmy trzeciej, który sprowadza się do pionowej podkładki w formie tłoka, który jest mechanicznie połączony z dwoma ukośnie uniesionymi składanymi ramionami zakończonymi podkładką.
Czytaj też: Drony w głębi wulkanu? Taki jest plan naukowców
Czytaj też: Dron Mini 2 od DJI to ulepszona wersja małego Mavic Mini
Czytaj też: To prawdziwy dron cyborg! Smellicopter posiada czułkę żywej ćmy
W zależności od średnicy przedmiotu ramiona mogą albo chwycić go z obu stron za pomocą podkładek chwytających, albo otoczyć go i połączyć się na górze. W obu przypadkach chwytanie jest całkowicie mechaniczne i nie wymaga elektryczności, wymagając jedynie niewielkiej ilości siły, aby rozłożyć ramiona, gdy nadejdzie czas na wznowienie lotu.