Reklama
aplikuj.pl

Ciekawi Was co Fiat okrzyknął swoją miejską Teslą?

Fiat miejska Tesla, Fiat 500e, Miejska Tesla od Fiata, 500e miejską teslą

Co tak naprawdę stało za elektrycznym Fiatem 500 i dlaczego uznaje się go za miejską Teslę? O tym i nie tylko wypowiedział się szef marki Fiat dla AutoExpress.

Olivier François, bo o nim mowa, wyjaśnił, że nowy Fiat 500e jest czymś zupełnie nowym, choć może wyglądać, jak zwyczajna ewolucja tradycyjnego modelu 500. Bazuje jednak na zupełnie nowej platformie EV.

Jak podkreślił:

To nie jest plan B. Nie jest to zwyczajna platforma, którą ulepszyliśmy, aby pomieścić baterie. Jest zupełnie nowa i ten mały samochód jest naprawdę istotny. To nasza miejska Tesla.

Niestety szef nie wspomniał, co dokładnie ma na myśli, mówiąc o tym, że Fiat 500e jest „miejską Teslą”, ale możemy się domyślić, że miał na myśli po prostu wyjątkowość swojego dzieła. Stąd właśnie jego wykonanie i cena (bądź, co bądź) premium, choć Fiat mógłby zrobić z 500e tani, choć prosty i podstawowy model elektryczny.

Czytaj też: Prototyp Porsche Cayenne Coupe GTS na Nurburgring coś sugeruje

Fiat 500e nie zastąpi jednak obecnego, spalinowego modelu 500. Obecna generacja Fiata 500 z konwencjonalnym silnikiem i hybrydowymi układami napędowymi będzie nadal produkowana w Polsce.

Ponadczasowy kształt Fiata 500 został na szczęście zachowany w nowym modelu, ale projektanci postawili na znaczące różnice pomiędzy starą, a nową erą pięćsetek. Mowa o grubych słupkach dachu, gładkim nadwoziu, nowym światłom LED, czy odświeżeniu przedniej maskownicy.

Z przodu zniknęła również plakietka Fiata, bo zastąpiła ją odznaka 500. Tył z kolei jest nieco bardziej zaokrąglony, a tylna klapa przyjęła bardziej trójwymiarowy kształt za sprawą wnęki, podczas gdy tylne światła tworzą podświetlany motyw w kształcie litery „E”, podkreślając elektryczną naturę tego modelu.

Fiat 500e jest ponadto ogólnie większy, bo poszerzył się o 2,3 cale wszerz i wzdłuż, ciągnąc za sobą rozstaw osi o 2 centymetry. Wewnątrz są również stosowne innowacje. Deska rozdzielcza rozszerzyła się w poziomie i przyjęła na swój pokład 10,25-calowy ekran dotykowy, a także szereg przycisków przypominających klawisze fortepianu. 7-calowy wyświetlacz zajmuje się wszystkimi wskaźnikami, a płaska podłoga oferuje pasażerom nieco więcej przestrzeni wewnętrznej.

Model 500e jest ponadto dostępny z szeregiem systemów wspomagających kierowcę – w tym z automatycznym hamowaniem, monitorowaniem martwego pola, asystentem utrzymania pasa ruchu i adaptacyjnym tempomatem. Dostępne są trzy tryby jazdy: Normal, Range i Sherpa – ten ostatni, który znacznie ogranicza komfort i wydajność w imię żywotności baterii.

Nowy 500e wykorzystuje pojedynczy silnik elektryczny z 42 kWh akumulatorem do poruszania się po mieście. Silnik zapewnia 118 koni mechanicznych, co według Fiata wystarcza, aby 500e rozpędził się do 100 km/h w 9,0 sekund. Maksymalna prędkość? 150 km/h, a według testu WLTP zasięg wynosi 320 km. Kiedy nadchodzi czas na ładowanie, 500e może napełnić 80 procent swojego zasięgu w 35 minut za pomocą ładowarki o mocy 85 kW.

Nowego Fiata 500e można dziś zamówić na rynkach europejskich, ze specjalną edycją startową dostępną na poziomie 37500 euro.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News