Chociaż pierwotny projekt sięga 2017 roku, teraz przeszedł tak ogromne zmiany, że stał się czymś w rodzaju miękkiego egzoszkieletu na nogę, który wspomaga chodzenie u pacjentów po udarze.
Za ten projekt odpowiadają naukowcy z Harvard’s Wyss Institute, John A. Paulson School of Engineering and Applied Science oraz Boston University. Ci wzięli na tapet udar, który niekoniecznie musi doprowadzić do śmierci. Jest jednak obarczony ogromnym ryzykiem długotrwałej niepełnosprawności, jako że wielu ocalałych musi znosić osłabienie lub paraliż po jednej stronie ciała, co może powodować utratę równowagi, trudności w chodzeniu, zmęczenie mięśni i brak koordynacji.
Te właśnie problemy rozwiązuje wspomniany 5-kilogramowy egzoszkielet, który wspomaga chodzenie tuż w kostkach. Współpracuje on z akumulatorem i siłownikiem na talii, a prowadzące do kostki przewody łączą się z materiałem owiniętym wokół kostki (via New Atlas).
Urządzenie zostało zaprojektowane tak, aby wspomóc część cyklu chodu, w której stopa jest wpychana w ziemię, oraz fazę kołysania, w której stopa jest podnoszona z ziemi, a palce u nóg są wyciągnięte w kierunku goleni. Testy na chorych wykazały, że wspomaganie tych egzoszkieletem natychmiastowo poprawia prędkość marszu i niewieluje zmęczenie mięśni.
Czytaj też: Musicie zasłużyć, żeby NowLight zapewnił Wam światło
Jak powiedział Louis Awad, jeden z odpowiedzialnych za ten projekt badaczy:
Nasze zespoły inżynieryjne i kliniczne z Harvardu i Boston University są bardzo zmotywowane tymi wynikami do udoskonalenia technologii i zbadania jej bezpośredniego wpływu na osoby po udarze mózgu o szerokim zakresie zdolności chodzenia. Chętnie badamy również zastosowania terapeutyczne zarówno w warunkach klinicznych, jak i codziennym chodzeniu po domu i społeczności.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
