Firmy Iervolino Entertainment oraz Space 11 rozpoczęły współpracę, której owocem ma być realizacja walk MMA w kosmosie. Rywalizacja zawodników miałaby się odbywać w warunkach zerowej grawitacji.
Sporty walki ciągle ewoluują, a organizatorzy gal pojedynkują się między sobą, starając się o zwrócenie uwagi widzów. Kiedy starcia celebrytów przestają być na tyle kontrowersyjne, by budzić większe zainteresowanie, trzeba wykonać kolejny krok. Takowym miałoby być przeniesienie oktagonu do… przestrzeni kosmicznej. Tam przedstawiciele mieszanych sztuk walki będą walczyć między sobą w warunkach zerowej grawitacji.
Czytaj też: Na Księżycu odbędzie się kosmiczny wyścig. I to już wkrótce
Wydarzenie, określane mianem Galactic Combat, odbędzie się na specjalnie zaprojektowanym statku kosmicznym z wbudowaną kapsułą, która będzie okrążała naszą planetę kilkunastokrotnie w ciągu doby, w tempie jednego okrążenia na 90 minut. Łącznie w przedsięwzięciu weźmie udział 40 zawodników, jednak większość z nich odpadnie na początkowych etapach.
MMA w kosmosie miałoby się odbyć w warunkach zerowej grawitacji
Uczestnicy najpierw wezmą udział w treningach mających na celu przygotowanie ich do walk w nietypowych warunkach. 32 z 40 zawodników zostanie wyeliminowanych w trakcie tego etapu, który można porównać do programu treningowego astronautów. Podobieństwo dotyczy oczywiście przebywania i poruszania się w środowisku z zerową grawitacją. Wyłoniona z początkowego grona ósemka będzie walczyć o miejsce w wielkim finale, który odbędzie się w przestrzeni kosmicznej, na pokładzie statku zaprojektowanego specjalnie na potrzeby programu.
Czytaj też: Co jedzą osoby przebywające na ISS?
Tego typu przedsięwzięcia mogą stać się w przyszłości niezwykle popularne. Jakiś czas temu pisaliśmy o pomyśle zorganizowania wyścigu na… powierzchni Księżyca. Jego uczestnikami mieliby być studenci wspierani przez ekspertów w zakresie projektowania zdalnie sterowanych pojazdów. Podzieleni na dwa zespoły, uczestnicy będą mieli za zadanie stworzenie dwóch sterowanych z Ziemi samochodów, które następnie zostaną przetransportowane na Srebrny Glob i wezmą udział w pierwszej tego typu rywalizacji.
