Co powiecie na test mocy 34-letniego cacka, czyli Mustanga SVO z połowy lat 80.? Jak myślicie, jak wiele mocy stracił i jaki wynik zgarnie na hamowni?
Mustang SVO rozpoczął swój rynkowy podbój w 1984 roku czterocylindrowy turbodoładowanym silnik, który w przypadku tego egzemplarza zapewniał 200 koni mechanicznych i 325 Nm momentu obrotowego. Warto zaznaczyć, że chociaż doczekał się lepszej pompy i kontrolera, to te zostały przystosowane tak, aby odzwierciedlały swoje fabryczne możliwości (via Motor1).
Ten Mustang SVO korzysta ponadto z manualnej pięciobiegowej skrzyni biegów i w teście na hamowni mógł pochwalić się 170,39 KM. To z kolei oznacza spadek o 14,8%, podczas gdy po stronie momentu obrotowego w grę wchodzi 4,2% wzrost (do 339 Nm), co sugeruje, że Ford nieco go zaniżył.
Czytaj też: Hybrydowy Ford F-150 z śmiesznym zasięgiem?
Oprócz wytrzymałego zespołu napędowego, podlegający Mustangowi zespół SVO, który zajął się wtedy tuningiem tego modelu, wyposażył go w sprzęt zorientowany na osiągi. Mowa o wyższej klasy tulejach zawieszenia, regulowanym amortyzatorom, czy hamulcom tarczowym.