Koronawirus przeszkadza w planach Apple’a, ale nie Huaweia, a BlackBerry (znowu) oficjalnie umiera. Poznaliśmy też wygląd tegorocznych iPhone’ów, plany Xiaomi dotyczące smartfonów z aparatami o rozdzielczości 108 Mpix, a Instytut Łączności potwierdził uruchomienie testowej stacji bazowej 5G. Będzie też o… oponach 5G.
BlackBerry oficjalnie umiera. Czy i tym razem ktoś przygarnie legendę?
Historia BlackBerry zdecydowanie zasługuje na osobny wpis. Ale na razie jeszcze nie śpieszmy się z pożegnaniami, bo to nie pierwszy raz kiedy marka oficjalnie umiera. Firma TCL, która miała oficjalnie wskrzesić Jeżynkę miała niezłe pomysły, ale realizacja wypadała przeciętnie.
31 sierpnia 2020 roku wygasa pozwolenie na korzystanie z marki BlackBerry i TCL nie ma zamiaru go przedłużać. Oznacza to, że legendarna marka całkowicie zniknie z rynku, albo ktoś ponownie ją przygarnie. To może być łakomy kąsek dla bogatej chińskiej firmy, która wzorem HMD Global mogłaby wskrzesić BlackBerry i zacząć na tym zarabiać. Historia Nokii pokazuje, że przy mądrej strategii jest to możliwe.
TCL zapewni wsparcie dla już sprzedanych produktów Blackberry do 31 sierpnia 2020 roku.
Tak mają wyglądać iPhone’y 12
W tym roku zaskakująco wcześnie w sieci pojawił się film prezentujący wygląd tegorocznych iPhone’ów. Plastikowe modele widoczne na nagraniu to specjalnie przygotowane wzorce m.in. dla producentów akcesoriów. Na ich podstawie są produkowane np. pokrowce.
Jeśli faktycznie są to prawdziwe modele, najmniejszy tegoroczny iPhone zaoferuje bardzo kompaktowy ekran o przekątnej 5,4 cala. Największy z kolei będzie naprawdę duży i zaoferuje ekran o przekątnej 6,7 cala. I wszystko z pięknymi, przeogromnymi wcięciami, na które na pewno każdy czeka.
Fabryki Huaweia pracują pomimo epidemii Koronawirusa. Wiele chińskich firm działa podobnie
Niektóre chińskie firmy, decyzją rządu, musiały wstrzymać produkcje w wybranych miastach i prowincjach. Huawei, aby móc kontynuować pracę w swoich fabrykach musiał uzyskać specjalne zezwolenie. Udało się je dostać, dzięki czemu firma powróciła do normalnej produkcji po zakończeniu obchodów chińskiego Nowego Roku.
Wiele innych chińskich firm również pracuje w pełnych obrotach. Szczególnie te, które są ważne w kwestii wojny handlowo-technologicznej ze Stanami Zjednoczonymi. Wśród nich jest też Yangtze Memory Technologies. Producent pamięci flash ma swoją siedzibę w Wuhan, ale firma również nie zaprzestała produkcji. Nie stwierdzono w niej żadnej przypadku zachorowań na Koronawirusa.
Produkcję kontynuują również m.in. Samsung Electronics, Samsung Display, LG Display, SK Hynix, czy Semiconductor Manufacturing International Corp. Firma są jednak świadome, że wirus może w przyszłości wpłynąć negatywnie na sprzedaż urządzeń.
Apple Koronawirusa się boi i ucieka z Chin
Zdecydowanie bardziej ostrożnie do tematu Koronawirusa podchodzi Apple. Firma zamknęła wszystkie biura i sklepy na terenie Chin. Wszystko w trosce o pracowników.
Dodatkowo dostawy iPhone’ów do Chin spadły o ponad 50% od obchodów chińskiego Nowego Roku. Jeśli scenariusz z iPhonem 9 (SE 2) pokazanym na wiosnę miał być prawdziwy, to obecnie wydaje się mało prawdopodobny.
Xiaomi tworzy dwa flagowce z aparatami 108 Mpix
Xiaomi nie zwalnia tempa i szykuje dwa potężne smartfony. Chodzi o modele Mi 10 oraz Mi 10 Pro. Oba będą wyposażone w układy Qualcomm Snapdragon 865 i aparaty o rozdzielczości 108 Mpix.
Wariant Pro otrzyma również aż 16 GB pamięci RAM, 120 Hz ekran oraz ekstremalnie szybkie ładowanie z mocą 66W. A te zdania właśnie piszę na laptopie ładowanym 65W ładowarką. Kosmos!
Stacja 5G na dachu Instytutu Łączności już działa
Na początku stycznia informowaliśmy, że Ericsson wspólnie z Orange uruchomią testową stację bazową 5G na dachu Instytutu Łączności. To idealne miejsce, bo Instytut jak mało kto będzie w stanie na wiele sposobów przetestować możliwości sieci 5G.
Uruchomienie stacji skomentował Jerzy Żurek, dyrektor IŁ:
Sieć 5G jest obecna w pracach Instytutu już od kilku lat, ale do tej pory pojawiała się głównie jako przedmiot badań, analiz i opracowań. Teraz, stały dostęp do najnowocześniejszego sprzętu pozwoli Instytutowi rozszerzyć zakres badań nad siecią nowej generacji, także nad metodami pomiaru pola elektromagnetycznego.
To właśnie pomiary PEM w sieci 5G będą ważną częścią testów. Ze względu na zupełnie inną specyfikę wysyłania sygnału, pomiary pola elektromagnetycznego wykonuje się zupełnie inaczej niż w przypadku np. sieci LTE. Metodologia nie jest jeszcze idealna i cały czas wymaga dopracowania.
A dla bardziej ciekawskich dodajmy, że na istniejącym już maszcie, od lat wykorzystywanym przez IŁ, pojawiły się anteny Ericsson AIR 6488 Massive MIMO. Jedna antena działa w systemie Non-Standalone i obsługuje standardowy, 120-stopniowy sektor. Druga służy do komunikacji z dronami.
Smart-opony Pirelli działające w 5G to nie taki głupi pomysł
Sieć 5G to nie tylko szybki Internet. To ogrom możliwości, które różne firmy próbują na różne sposoby wykorzystać. Inteligentna opona Pirelli jest naszpikowana różnego rodzaju czujnikami. Dzięki temu jest w stanie dostarczyć masę informacje na temat stylu jazdy, przebytych odległościach czy też obciążeniach działających na oponę.
Komunikując się z siecią 5G jest również w stanie wysyłać komunikaty. Jeśli samochód ze smart-oponami wpadnie w poślizg, samochód jadący z tyłu może dostać ostrzeżenie, że z pojazdem przed nim jest coś nie tak. Opona może też zbierać informacje o sytuacji na drodze, stanie nawierzchni, zagrożeniach i wysyłać je do zbiorczego systemu, który będzie o tym informować pozostałych uczestników ruchu. To bardzo dobry wstęp do tworzenia autonomicznych pojazdów.