Zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze macie czas, by codziennie śledzić najważniejsze doniesienia ze świata filmów i seriali. Dlatego co tydzień dostaniecie od nas zestawienie tych najważniejszych rzeczy, żebyście ze wszystkim byli na bieżąco.
Netflix anulował serial Ciemny kryształ: Czas buntu
Dzień po otrzymaniu przez serial Ciemny kryształ: Czas buntu statuetki Emmy Netflix postanowił oficjalnie ogłosić, że drugiego sezonu nie będzie. Fantastyczna opowieść jednak może kiedyś doczeka się zakończenia, ale z pewnością nie będzie to w formie marionetkowej. Netflix nie podał powodu swojej decyzji, ale nieoficjalnie mówi się, że koszta produkcji były zbyt wysokie, a oglądalność zbyt niska. Coś w tym jest, bo o serialu szybko przestało się mówić, a po roku od premiery zdążyliśmy już o nim zapomnieć.
A szkoda, bo Ciemny kryształ: Czas buntu był naprawdę fantastycznie zrealizowaną, bajkową opowieścią. Wygląda jednak na to, że coś takiego do widzów po prostu nie trafia. Serial był niby skierowany do dzieci, jednak było w nim wiele scen, które mogły najmłodszych przyprawić o koszmary. Z kolei do dorosłych widzów niekoniecznie mógł trafiać.
Nie jest jednak wykluczone, że historia Czasu buntu nie zostanie dokończona, Jim Henderson, scenarzysta i współtwórca serialu zaznaczył, że będą starać się znaleźć nową platformę, która zainwestuje w drugi sezon.
Możemy potwierdzić, że nie będzie dodatkowego sezonu serialu Ciemny kryształ: Czas buntu. Wiemy, że fani chcą dowiedzieć się jak kończy się ten rozdział sagi Mroczny kryształ, więc będziemy szukać sposobu, by opowiedzieć tę historię do końca.
Disney opóźnia premierę serialu Falcon i Zimowy Żołnierz
Disney postanowił oficjalnie przełożyć premierę serialu Falcon i Zimowy Żołnierz. Informacja pojawiła się na stronie produkcji na Disney +. Oznacza to, że pierwszym aktorskim serialem Marvela na platformie będzie WandaVision, którego premiera nadal planowana jest na koniec 2020 roku.
Choć prace nad serialem oficjalnie wznowiono w Atlancie, to ekipa wkroczyła na plan dopiero niedawno. Dodatkowo czekają ich jeszcze zdjęcia w Czechach, które planowo mają potrwać do 12 października. Do tego należy jeszcze dodać postprodukcję, a niewykluczone, że i dokrętki. W takim przypadku jesień 2020 jest nieosiągalna i ciężko byłoby sobie wyobrazić, by Marvel chciał wypuścić pierwszy aktorski serial na Disney+, który nie będzie w stu procentach skończony. Dlatego właśnie premierę przesunięto na 2021 rok, jednak nie podając dokładnej daty.
WandaVision – pierwszy zwiastun, plakat i nowe zdjęcia
Falcon i Zimowy Żołnierz miął być pierwszym aktorskim serialem wchodzącym w skład Kinowego Uniwersum Marvela. Niestety z powodu pandemii koronawirusa Disney postanowił opóźnić premierę, a to oznacza, że WandaVision będzie pierwszą taka produkcją, jaką obejrzymy. Dziś dostaliśmy pierwszy zwiastun i trzeba przyznać, że czegoś takiego w Marvelu jeszcze nie było!
Do tytułowych ról powrócą Elizabeth Olsen i Paul Bettany. Co ciekawe Vision zginął w Avengers: Infinity War, więc czekamy na wyjaśnienie jakim cudem powraca w serialu. Wydaje się jednak, że najbardziej prawdopodobne jest, że to wszystko to tylko wytwór mocy Scarlet Witch. Stąd i tak surrealistyczny styl rodem z sitcomów z lat 50. XX wieku. Wanda i Vision prowadzą bowiem wyidealizowane życie na przedmieściach.
Nowe daty premier filmów Marvela
Marvel Studios ogłosiło nowe daty premier swoich nadchodzących kinowych produkcji. 2020 to nie tylko rok pandemii i katastrof, ale również rok bez filmów Marvela. Zmiany w harmonogramie premier w tak dopracowanym uniwersum jakim jest MCU nie obejmują tylko jednego filmu. Jeśli przekładają premierę jednego, kolejne produkcje również muszą dostać nowe daty. Zaskakuje tylko fakt, że Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings trafi do kin jednak przed Eternals.
Oto jak wygląda nowy kalendarz premiera Marvel Studios. Trochę poczekamy na nowe filmy.
- Czarna Wdowa – 7 maja 2021 rok
- Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings – 9 lipca 2021 rok
- Eternals – 5 listopada 2021 rok
Disney opóźnia premierę West Side Story, Śmierci na Nilu i kilku innych filmów
Oprócz marvelowskich tytułów również kilka innych filmów dostało w tym tygodniu nowe daty premier. Wygląda na to, że ten rok będzie bardzo druzgocący nie tylko dla wytwórni, ale przede wszystkim dla właścicieli kin.
Śmierć na Nilu – 18 grudnia 2020 roku
West Side Story – 10 grudnia 2021 roku
Deep Water – 13 sierpnia 2021 roku
The Empty Man – 23 października 2020 roku (wcześniejsza data 4 grudnia)
The King’s Man – 12 lutego 2021 roku ( wcześniejsza data 26 lutego)
M. Night Shyamalan zdradził tytuł swojego nowego filmu i pokazął jego plakat
M. Night Shyamalan pokazął w sieci plakat, który w końcu zdradza tytuł jego nowej produkcji. Old trafi do kin 23 lipca 2021 roku, jednak wiemy o nim jedynie tyle, że ma być to thriller. Reżyser nie zdradza szczegółów fabuły.
W obsadzie znajdą się: Rufus Sewell, Embeth Davidtz, Gael García Bernal, Eliza Scanlen, Thomasin McKenzie, Aaron Pierre, Alex Wolff, Vicky Krieps, Abbey Lee, Nikki Amuka-Bird i Ken Leung.
The Boys – będzie spin-off serialu
W tym tygodniu Amazon Prime Video poinformował, że rosnąca popularność serialu The Boys zaowocuje kolejnym serialem rozszerzającym znane uniwersum. Tym razem akcja skupi się na młodych superbohaterach i ich przygodach podczas studiów. Craig Rosenberg, producent wykonawczy Boysów pisze już scenariusz pilotażowego odcinka.
W serialu młodzi superbohaterowie będą wchodzić w dorosłe życie, które wystawi ich na próbę zarówno pod względem seksualnym, fizycznym jak i moralnym. Zobaczymy również jak walczą o najlepszy kontrakt, w większych miastach. Serial ma mieć sporo humoru, ale również i brutalności, którą znamy z The Boys. Oczywiście będzie miał kategorię R.
Thue Rasmussen zrezygnował z roli Eskela w 2. sezonie Wiedźmina. Wiemy kto go zastąpi
Z powodu pandemii koronawirusa Thue Rasmussen, który miał wcielić się w wiedźmina Eskela w 2. sezonie Wiedźmina musiał zrezygnować z roli. Powodem był konflikt harmonogramów, który wynikł właśnie z powodu przerw i opóźnień prac na planach zdjęciowych.
Znaleziono już zastępcę Rasmussena. Zastąpi go Basil Eidenbenz, 27-letni aktor, którego można znać z występu w Faworycie i dramacie historycznym Wiktoria.
Nick Fury dostanie własny serial?
W tym tygodniu pojawiły się ciekawe plotki dotyczące kolejnego serialu Marvela dla Disney+. Jak podaje Variety, produkcja ma skupić się na Nicku Furym, a Samuel L. Jackson ma powrócić do swojej roli. Są to na razie jedynie plotki, jednak zarówno Variety jak i portal Deadline, który informację potwierdza, wydają się naprawdę wiarygodnymi źródłami.
Za scenariusz miałby odpowiadać Kyle Bradstreet, który zająłby również stanowisko producenta wykonawczego. Mówi się, że akcja może być powiązana z działalnością Fury’ego na statku Skrulli, na którym widzimy go pod koniec filmu Spider-Man: Daleko od domu.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
