Miniony tydzień obfitował w wiele interesujących wiadomości wprost ze świata nauki. W dzisiejszym podsumowaniu będzie m.in. o superkontynencie na Ziem, kosmicznej barierze wokół Ziemi oraz genetycznie modyfikowanych świniach.
Jakie konsekwencje miałoby zbombardowanie Księżyca?
Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych zleciły w latach 40. ubiegłego wieku badania dążące do stworzenia na Księżycu potencjalnej bazy. Jednym z elementów było przekonanie się, jak przebiegłoby zbombardowanie takiej bazy przy pomocy broni jądrowej. Hipotetyczna głowica miałaby moc 100 megaton, a więc dwukrotnie większą niż najpotężniejsza bomba atomowa zdetonowana na Ziemi.
Zatwierdzono genetycznie modyfikowane świnie. Do czego posłużą?
Świnie, które zostały genetycznie zmodyfikowane tak, aby nie wywoływały alergii na mięso, zostały zaaprobowane przez amerykańską FDA. Tzw. świnie GalSafe, mają zarówno nadawać się do spożycia przez ludzi, jak i transplantacji. Jest to pierwsza sytuacja, kiedy genetycznie modyfikowane zwierzęta mają posłużyć jednocześnie w celach medycznych jak i spożywczych.
Bariera wokół Ziemi wpływa na pogodę kosmiczną. Powstała stosunkowo niedawno
W 2017 r. sondy NASA wykryły coś dziwnego, kiedy monitorowały aktywność naładowanych cząstek przechwyconych przez ziemskie pole magnetyczne. Okazało się, że znacząco wpływa ona na lokalizację pasów Van Allena, odsuwając je znacznie dalej od powierzchni niż to miało miejsce jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku. Jest to następstwem rozpowszechnienia tzw. fal bardzo długich, które są obecnie znacznie częściej stosowane aniżeli kilkadziesiąt lat temu.
Ogromny superkontynent na Ziemi. Wiemy, kiedy powstanie
Masy lądowe składające się z wielu kontynentów, zwane superkontynentami, mogą ponownie pojawić się na Ziemi za 200 milionów lat. W myśl jednego ze scenariuszy Ziemia miałaby stać się chłodniejsza niż kiedykolwiek przez ostatnich 100 mln lat. Mowa bowiem o wartościach niższych o średnio 4 stopnie Celsjusza oraz wiecznej pokrywie śniegowej, bez względu na porę roku.
Nie uwierzycie, jak dokładny jest ten zegar atomowy
Konstrukcja opracowana przez amerykańskich ekspertów wykorzystuje splątanie kwantowe, dzięki któremu jest niezwykle precyzyjna. Naukowcy przekonują, że jego niedokładność – po 14 mld lat – wyniesie mniej niż 1/10 sekundy. Tak powstały zegar mógłby posłużyć do wykrycia nieopisanej jak do tej pory ciemnej materii, która może tworzyć nawet 3/4 całej materii we wszechświecie.
Rzeczywistość rozszerzona ratuje życie. Tym razem podczas operacji kręgosłupa
Lekarze z Balgrist University Hospital przeprowadzili holograficzną operację kręgosłupa. Bohater tej historii zmagał się ze zwyrodnieniem dolnego odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Powodowało to znaczne zwężenie kanału kręgowego i związane z tym zaburzenia. Operacja udała się, a pacjent był zadowolony z udziału w historycznym wydarzeniu.
Grzyb zamienia muchy w zombie. Można go znaleźć na terenie Europy
Strongwellsea tigrinae i Strongwellsea acerosa są w stanie zmienić muchy z dwóch gatunków w organizmy zachowujące się jak zombie. Następnie grzyby umieszczają wewnątrz owadów swoje zarodniki. Zainfekowane, zombie-muchy pozostają przy życiu przez wiele dni i przy okazji rozprzestrzeniają zarodniki. W międzyczasie grzyby pożerają owady od środka. Po pewnym czasie muchy giną, ale nie oznacza to, że przestają roznosić zarodniki. Te wypadają bowiem z ich wnętrzności, trafiając do gleby.
Wykryto sygnał radiowy egzoplanety. To pierwszy taki przypadek w historii
Zespół astronomów postanowił przeprowadzić obserwacje z wykorzystaniem radioteleskopu LOFAR. Za jego pomocą naukowcy przeprowadzili obserwacje trzech egzoplanet: Ypsilon Andromedae, Tau Boötis b oraz krążącej wokół gwiazdy zwanej Copernicus. W jednym przypadku udało się wykryć sygnał radiowy, który pochodził z układu Tau Boötis. Mieścił się on w częstotliwości 14-21 MHz i prawdopodobnie pochodzi od tamtejszego gorącego Jowisza.
Robotyczny pies zajmie się eksploracją Marsa. Zobaczcie Au-Spota
Naukowcy postanowili zaimplementować czworonożnym robotom sztuczną inteligencję oraz zestaw czujników, które umożliwią tym maszynom samodzielne poruszanie po marsjańskich jaskiniach. Powstały w ten sposób Au-Spot ma być około 12-krotnie lżejszy od obecnie stosowanych łazików i ma przy tym poruszać się znacznie szybciej, osiągając nominalną prędkość 5 km/h. Dla porównania, łazik Curiosity porusza się po powierzchni Marsa z prędkością około 0,14 km/h.
Co Stephen Hawking mówił o końcu wszechświata?
Zdaniem Hawkinga, kluczem do rozwiązania zagadki jest zrozumienie, co doprowadziło do ekspansji wszechświata. Sporą rolę odgrywała w tym ciemna energia, czyli nieznana jeszcze forma energii. Naukowiec był przekonany, że to właśnie ona warunkuje tempo, w jakim rozszerza się wszystko, co nas otacza. Jeśli owe tempo spadnie, grawitacja może uzyskać „przewagę” nad ciemną energią. Przy takim obrocie spraw – w ciągu 20 miliardów lat – wszechświat miałby zacząć się kurczyć, wracając do momentu, od którego wszystko się zaczęło.
