Sprawdźmy jakie produkcje przygotowano dla nas we wrześniu. Widać koniec sezonu ogórkowego.
W poprzednim miesiącu udało mi się znacząco zmniejszyć liczbę pozycji, które chcę jeszcze przejść na tej generacji. Nadrabiałem tytuły, a do tego przy potwierdzeniu obecności Alana Wake’a w Control postanowiłem skorzystać z dawnej, darmowej kopii, którą miałem na Epic Games Store. Produkcja spodobała mi się na tyle, że od razu zacząłem Alan Wake’s American Nightmare, które jest zdecydowanie „luźniejszą” produkcją, ale po mrocznej i powolnej, oryginalnej wersji była miłą odskocznią. Teraz mogę grać w Control! No, chociaż zaczekam już na nextgeny i ulepszoną wersję gry, bo nie chce mi się bawić z w 7 fps. Nawet konsolowcy maja swoje granice płynności.
I tak patrzę co jeszcze czeka na dysku konsol… Czwarty sezon The Walking Dead już pobrany, ale boję się póki co zacząć tej przygody, bo potrzebuję czegoś, gdzie nie będę się martwił na temat zakończenia gry. Oby było pozytywne. Metro Exodus również czeka na swoją kolej, ale przed chcę jeszcze przeczytać Metro 2035. No i jest Espire 1 na VR czyli jak to wielu uważa… „Metal Gear Solid na VR” co jest błędem przez co produkcji się oberwało w recenzjach. Bardziej powinniśmy myśleć o „GoldenEye na VR”. A teraz patrzę na to co ciekawego wychodzi w przyszłym miesiącu i wiem, że moja wishlista znowu urośnie…
WRC 9 – 3 września
No lubię tę serię! Oczywiście Dirt Rally oferuje o wiele lepszą fizykę, a Dirt pozwala na jeszcze więcej zabawy na trasach po bezdrożach, to jednak w WRC model jazdy jakoś został tak zbalansowany, że idealnie wpasowuje mi się pomiędzy marki Codemasters. Tylko szkoda, że to już jedna z ostatnich odsłon, bo licencja WRC wpadła w ręce Mistrzów Kodu.
Czytaj też: Deweloperzy gier wideo mają prze…klikane
Marvel’s Avengers – 4 września
Wielu uważa, że tytuł ten będzie wtopą finansową. Słabe, średnie, nikogo tak gra nie obchodzi, nie wiadomo co to będzie itd. Co innego mówią jednak badania rynku, w których gra jest wymieniana jako jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji. Ten tytuł będzie ogrywany przez masę osób. Ale ja chyba już sobie poczekam z zabawą na przyszłą generację.
NBA 2K21 – 4 września
Ciekawe ilu mamy fanów koszykówki w Polsce? Nie żebym sam nim był. Po prostu mnie to ciekawi. Pamiętajcie, że tytuł wychodzi teraz w gorszej wersji. Będzie edycja na następną generację, które zaoferuje coś więcej niż lepszą grafikę.
Tony Hawk’s Pro Skater 1+2 – 4 września
No zwariowali z tym dniem! Trzy tak duże premiery jednego dnia? Gracze zbankrutują! Na remake kultowej odsłony o fanach sportu wymyślonego przez surferów, którym nudziło się gdy nie było fal, czeka masa osób. Activision wpadło na genialny pomysł, aby odświeżyć kultowe serie, a potem tworzyć ich kontynuacje, mocno utrzymane w duchu poprzedniczek.
Kingdoms of Amalur: Re-Reckoning – 8 września
To jest wyjątkowy remaster! Produkcja nie dość, że nagle powraca z odmętów 2012 roku, gdzie nie sprzedała się tak jak powinna zdaniem tych, którzy w nią zagrali, to do tego wkrótce otrzyma dodatek. Dodatek do remastera gry. Tego chyba jeszcze nie było! Rozszerzenie wyjdzie jednak dopiero w 2021 roku.
eFootball PES 2021 – 15 września
Czy to rzeczywiście nowa gra? No nie! PES robi coś co niektórzy fani FIFY sugerują już od lat, czyli wydawanie jednej gry, a potem aktualizowanie jej przez 2-3 lata, by następnie wydać kolejną odsłonę, ale z o wiele większymi zmianami. Taki właśnie będzie eFootball PES 2021. To tylko aktualizacja składów. Nie zmieni się cała reszta – grafika, udźwiękowienie, fizyka, nic. Czekamy już na nextgenową odsłonę, która powstaje na nowym silniku graficznym. Dla mnie PES>FIFA, chociaż tak naprawdę obie gry są bardzo dobre i oferują po prostu trochę inny pomysł na rozgrywkę.
Czytaj też: Dlaczego ludzie mają gdzieś Xbox Game Pass?
Crysis Remastered – 18 września
Od 2007 roku nie powstała gra, która zabijałaby pecety tak jak Crysis? No to Crysis powraca. Tym razem w jeszcze lepszej jakości. Ale sugerowałbym już zaczekać na nextgeny, nie wierzę, że nie powstanie jakaś jeszcze lepsza wersja na następną generację. Ja czekam, bo chętnie sobie to odświeżę, ale już na PS5.
This is the Zodiac Speaking – 24 września
Zastanawiacie się co robi tutaj ta mała produkcja od polskiego studia? Wrzucam ją dlatego, że wyjątkowo mnie zainteresowała tym, o czym chce opowiedzieć. Produkcja opowiada o seryjnym mordercy zwanym Zodiak. Powiedzmy, że hobbystycznie… lubię czytać tego typu historie, a ta była jedną z bardziej tajemniczych. Poczytajcie sobie na Wikipedii o tej osobie, a zainteresowanie grą od razu się u Was pojawi.
Mafia: Edycja Ostateczna – 25 września
Wytrzymam do następnej generacji. Wytrzymam do następnej generacji. Wytrzymam do następnej generacji. Nie wiem, czy wytrzymam. Mafia to jedna z moich ulubionych produkcji i ostatnie informacje na temat nowej wersji od Hangar 13 brzmią po prostu rewelacyjnie. Jestem jednym z tych szalenców co zamierzają włączyć wszystkie „utrudniacze.” Nie mogę się doczekać przepisowej jazdy i tej fabuły.
The Walking Dead Onslaught – 29 września
Końcówka miesiąca należeć będzie do produkcji na wirtualną rzeczywistość. The Walking Dead ma szczęście do VR i znów będziemy mieli okazję posiekać trochę zombie. Spotkamy serialowych bohaterów i… czego chcieć więcej?
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
