NASA posiada obecnie wiele zaawansowanych technologicznie urządzeń, które poruszają się w przestrzeni kosmicznej. Problem w tym, że jeden z takich satelitów, ASTERIA, od około miesiąca nie kontaktował się z Ziemią.
ASTERIA to niewielkich rozmiarów satelita zdolny do obserwowania odległych obiektów. Statek kosmiczny został wysłany na orbitę ziemską pod koniec 2017 roku i spędził kilka miesięcy badając pobliskie gwiazdy pod kątem zmian ich jasności. Te spadki jasności są znakiem, że wokół owych gwiazd może krążyć planeta.
Spora część sprzętu NASA służącego do poszukiwania egzoplanet jest dużych rozmiarów, ale misja ASTERIA dowiodła, że dostrzeganie śladów egzoplanet jest rzeczywiście możliwe przy użyciu znacznie mniejszych urządzeń. CubeSats, które są wielkości walizki, są łatwiejsze w użyciu niż ich większe odpowiedniki.
Mimo że ludzie z Agencji są rozczarowani utratą kontaktu ze statkiem kosmicznym, to wciąż nie mogą wyjść z podziwu w związku z możliwościami, jakie miało pozornie niewielkie urządzenie.
Inżynierowie z JPL planują kontynuować próby kontaktu z ASTERIĄ przez co najmniej kilka kolejnych miesięcy. Jeśli statek kosmiczny odmówi odpowiedzi do końca marca 2020 roku, NASA będzie zmuszona do oficjalnego zakończenia misji.