Reklama
aplikuj.pl

Po co temu wyjątkowemu aparatowi woda w obiektywie?

obiektyw woda HydroChrome Sutton's Panoramic Belair

Firma Lomography postanowiła zaszaleć sięgając do 1859 roku i tworząc swój nowy aparat HydroChrome Sutton’s Panoramic Belair.

Aparat z wodą w obiektywie

Wspomniany 1859 rok był dla brytyjskiego fotografa Thomasa Suttona ważny, bo wtedy to stworzył aparat z unikalnym obiektywem wypełnionym wodą, który pozwalał na kilka ciekawych efektów. Ten właśnie pomysł zapożyczyła sobie firma Lomography, która zreplikowała ten obiektyw i umieściła go w panoramicznym aparacie z 35 mm kliszą.

Czytaj też: Canon szykuje aparat EOS M50 II
Czytaj też: Macie aparat Nikon i szukacie kamerki internetowej? Przestańcie!
Czytaj też: Jaki przedni aparat wykorzysta Huawei Mate 40 Pro?

Nazwany mianem HydroChrome Sutton’s Panoramic Belair aparat jest swoistym następcą swojego kartonowego odpowiednika z zeszłego roku. Bazuje jednak na plastikowym korpusie i wykonuje fotki z użyciem 35 mm kliszy, na których zębatki są widoczne i nie jest to wcale błąd.

W tym aparacie najważniejszy jest oczywiście 80-milimetrowy obiektyw Sutton. Użytkownicy korzystając z wbudowanej rurki/zaworu i dołączonej strzykawki, mogą napełnić soczewkę zwykłą czystą wodą, ale mogą też eksperymentować z różnego rodzaju cieczami – od herbaty po kawę, mleko, czy farbę.

Czytaj też: Sony A7S III – nowy aparat jak mokry sen filmowców
Czytaj też: O-Film pokazuje zmiennoogniskowy aparat dla smartfonów
Czytaj też: Huawei P40 Pro+ to smartfon z najbardziej kompletnym aparatem

Obiektyw ma stałą ogniskową i przysłonę, ale użytkownicy mogą wybierać między łącznie pięcioma stopniami przysłony. Czas otwarcia migawki w aparacie jest ograniczony do 1/100, ale jest też ustawienie Bulb, gdzie migawka pozostaje otwarta tak długo, jak spust migawki jest wciśnięty.

Panoramiczny aparat Belair HydroChrome Sutton można już zamówić w przedsprzedaży za 79$.