Wraz z nadejście jesieni i otwarciem szkół na naszej półkuli rozpoczęła się druga fala pandemii koronawirusa. Niestety, jej nadejście łączy się też z typowo sezonowymi chorobami, takimi jak grypa i przeziębienie.
W efekcie zarówno pacjenci jak i lekarze mają problem z postawieniem trafnych diagnoz i rozpoczęciem odpowiedniego leczenia. Eksperci twierdzą jednak, że istnieje objaw, który pozwala stwierdzić zakażenie SARS-CoV-2 z niemal 100-procentową skutecznością.
Zakażenie koronawirusem i grypa – jak je rozróżnić?
Zarówno grypa jak i COVID-19 mają te same objawy, które obejmują gorączkę i dreszcze, kaszel, duszności, zmęczenie, ból gardła, katar lub zatkanie nosa, ból mięśni, ból głowy, wymioty i biegunkę. Kluczowa różnica między tymi dwiema chorobami dotyczy zmysłu węchu. Nagła utrata węchu i smaku związana jest bowiem z COVID-19, a nie z grypą.
Czytaj też: Czy szczepionka na koronawirusa może zwalczać grypę?
Czytaj też: Brytyjska firma opracowała błyskawiczny test na koronawirusa. Jak działa?
Czytaj też: Jak długo koronawirus może przetrwać na skórze?
Czytaj też: Czy zakupy mogą być źródłem zakażenia koronawirusem?
Tzw. anosmia została powiązana z łagodniejszą formą COVID-19 i występowała u 80,4% osób, które uzyskały pozytywny wynik testu na koronawirusa Z kolei naukowcy z University College London analizowali sylwetki 590 pacjentów, zauważając, że 77,7% z tych, którzy stracili smak również okazywali się zakażeni. Ten drugi symptom nazywa się z kolei ageuzją. Mniej charakterystycznym, choć stosunkowo często spotykanym objawem COVID-19 są też duszności i trudności z oddychaniem.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News