Reklama
aplikuj.pl

Ten statek zaginął ponad 60 lat temu. Co się z nim stało?

Na terenie archipelagu Hawajów, w okolicach wyspy Oahu, zespół poszukiwawczy odkrył wrak okrętu podwodnego, który zatonął przed ponad 60 laty.

Jednostka wchodziła w skład Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych i nosiła nazwę USS Stickelback. Do zatonięcia doszło po kolizji z innym okrętem nalężacym do Amerykanów – USS Silverstein. Stało się to 28 maja 1958 roku podczas ćwiczeń militarnych.

Za odnalezienie wraku odpowiada nowojorska grupa Lost 52 Project. Jej celem, jak wskazuje sama nazwa, jest lokalizacja wszystkich 52 okrętów podwodnych zaginionych podczas II wojny światowej. Cztery pozostałe jednostki stanowią te, które zatonęły w okresie zimnej wojny.

Czytaj też: Na dnie Oceanu Spokojnego znaleziono statek z okresu II wojny światowej

Wrak USS Stickelback znajduje się ok. 3350 metrów pod powierzchnią wody. Prądy morskie przesunęły go ok. 30 kilometrów od miejsca katastrofy. Okręt podwodny został wycofany z użytku w 1946 roku, a od 1953 roku stacjonował w bazie Pearl Harbor. Zatonął pięć lat później, podczas ćwiczeń zakładających symulowany atak torpedowy. I choć cała załoga wyszła obronną ręką z katastrofy, to sam statek zniknął z radarów na długie lata.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News