Reklama
aplikuj.pl

Burze odcinają Internet. Orange ma pełne ręce roboty

Nagłe pojawienie się burz w Polsce to dużo pracy nie tylko dla strażaków. Pełne ręce roboty mają też technicy Orange. Operator apeluje o zabezpieczenie sprzętu oraz prosi o cierpliwość w związku z usuwaniem awarii.

Powalone słupy, zerwane linie, spalone przyłącza, zalane studzienki… Infrastruktura telekomunikacyjna nie ma lekko w ostatnich dniach. Pogoda ewidentnie stwierdziła, że skoro obawiamy się suszy, to przyda nam się trochę wody. Ale robi to zdecydowanie w zbyt gwałtowny sposób.

Jak informuje rzecznik prasowy Orange, liczba zgłaszanych przez klientów uszkodzeń wzrosła o kilkadziesiąt procent. Z kolei awarii jest 1,5-raza więcej niż zwykle. Najgorszym, jak do tej pory, okresem był ubiegły tydzień. W terenie pracowało ponad 3 tys. techników operatora.

We wpisie na Blogu Orange Wojciech Jabczyński dodaje, że operator większość uszkodzeń stara się usuwać w ciągu jednego dnia. Ale nie zawsze jest to możliwe. Często w ciągu jednego dnia nie można postawić nowego słupa lub przeciągnąć nowych kabli. Awarie dotykają też usług mobilnych. Stacje bazowe sieci komórkowych nie są oszczędzane przez burze. Tutaj problemem często są przerwane linie energetyczne, przez co nadajniki nie mają prądu.

Orange prosi klientów o cierpliwość oraz ochronę sprzętu. W trakcie burz profilaktycznie zaleca odłączanie go od zasilania. Wytyczne operatora na wypadek burz są opisane na specjalnej stronie internetowej.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News