Samochodowe gadżety zwykle przybierają formę akcesoriów, ale w tym przypadku wielki parasol, to już zupełnie inna para kaloszy.
Niektórych samochodów nie wstyd zostawiać „pod chmurką”, ale są takie, które aż proszą się o klimatyzowany, ciepły garaż. Jak tu bowiem zostawić z czystym swojego McLarena 720S na pastwę kaprysów pogody i niszczycielskiej siły środowiska? W przypadku braku garażu, może być na to rozwiązanie.
Poniżej kanał Supercar Blondie zabawił się z prywatnym McLarenem i kupionej w Chinach elektronicznie rozsuwanej i składanej osłonie samochodu. Ta w swojej początkowej formie sprawia wrażenie tych wielkich parasolów przy ulicznych ławkach, ale po rozłożeniu zaczyna pełnić rolę swoistego dachu, zakrywającego cały dach.
Czytaj też: Wyjątkowa marka samochodów wreszcie powraca! Pamiętacie Spyker?
Ten gadżet musiał przejść dwa testy. Pierwszy z nich sprowadzał się do wlania wiadra wody na samochód w imitacji… dziwnego deszczu? Ten zaliczył śpiewająco, jak zresztą moment, kiedy nadeszła burza gradowa sprowadzająca się do miski pełnej piłek. Sam nie nazwałbym tego specjalnie dobrym testem, ale to, co stało się w 6 minucie i 50 sekundzie… lepiej sami to zobaczcie.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
