Kto ma informacje i wizję, ten ma przewagę, a ta zasada na froncie sprawdza się za każdym razem. Dlatego tak ciekawy jest projekt, dzięki któremu żołnierze będą mogli wyglądać przez kąty.
Finansowani przez Pentagon naukowcy uniwersyteccy mogą teraz zaglądać do pokoju bez patrzenia wprost do niego, uzyskując masę szczegółowych informacji. Wszystko za sprawą wzoru interferencji wiązki laserowej, który po rozwoju może kiedyś zapewnić Armii USA dostęp do urządzeń, mogących przeskanować pomieszczenie i wykryć wszystkich i wszystko w środku.
Według IEEE Spectrum istnieje kilka metod używania laserów do wyglądania za rogi w bezpiecznym miejscu. Znany sposób polega na zbadaniu czasu, w którym światło laserowe dociera do powierzchni odbijającej, a następnie dociera do obiektu, a następnie wraca. Jednak ten nowy sprowadza się do tego, że:
Najnowsza metoda zamiast tego patrzy na plamkę, czyli migoczący wzór interferencji, który w wielu zastosowaniach laserów jest skutkiem ubocznym. Tutaj jest to [kluczowa] cecha lasera, ponieważ zawiera zbiór informacji przestrzennych. Naukowcy zastosowali metody głębokiego uczenia, aby przyspieszyć analizę tej plamki.
Podczas gdy oryginalna metoda jest przydatna do bardziej ogólnego wglądu w pomieszczenia, analiza plamek może rozpoznać szczegółowe informacje w wąskim polu widzenia.
System, który może wykrywać ludzi i przedmioty w pokoju i zbierać szczegóły – wszystko bez narażania użytkownika na ostrzał wroga – byłby bardzo przydatny dla sił specjalnych i wojsk lądowych.
Technologia jest jednak nadal ograniczona do zastosowań laboratoryjnych, w których warunki można dokładnie kontrolować. Któregoś dnia w przyszłości żołnierze mogą nosić ze sobą podręczne urządzenia, które mogą im powiedzieć, czy w pokoju przed nimi znajdują się cywile, którzy potrzebują pomocy, czy ktoś czekający w zasadzce.