Do tej pory dostępny w Europie Model S-Max Forda nawet delikatnie nie sięgał po potęgę elektryczności, ale oto zadebiutował pierwszy zelektryfikowany Ford S-Max.
Pierwszy zelektryfikowany Ford S-Max
Mowa dokładnie o modelu S-Max Hybrid, który pod skorupą tego minivana dla pięciu lub siedmiu osób, skrywa połączenie 2,5-litrowego silnika benzynowego z małym silnikiem elektrycznym i 1,1-kWh akumulatorem. Tego typu połączenie zapewnia moc 190 koni mechanicznych i średnie spalanie na poziomie 6,4 litra na 100 km/h, jak również możliwość rozpędzenia się do setki w 9,8 sekundy.
Czytaj też: Hybrydowy lub elektryczny Ford F-150 Raptor w planach?
Czytaj też: Ile mocy wyciągnie podwójnie turbodoładowany silnik V8 Godzilla Forda?
Czytaj też: Produkcja Forda Mustanga zagrożona przez SUVy?
Galaxy Hybrid
Premierę zaliczyła też bardziej utylitarna wersja S-Max również z hybrydowym układem napędowym i to dokładnie takim samym. Mowa oczywiście o modelu Galaxy Hybrid, który jest nieco wolniejszy względem poprzedniego, ale oferuje więcej przestrzeni bagażowej, zapewniając nawet 2339 litrów pojemności po złożeniu drugiego i trzeciego rzędu.