Monetyzacja wojny nie jest zdecydowanie czymś, co wywołuje powszechnie przyjemne emocje, ale ukraińskie siły szukają ciągle sposobu na finansowanie swojej dzielnej walki ze znacznie bardziej potężną Rosją. Stąd oferty np. na Telegramie, w ramach których za kilkadziesiąt dolarów zapewnicie sobie „własny ukraiński artyleryjski pocisk”, który z prywatną dedykacją zostanie wystrzelony na rosyjskie pozycje.
Dzięki nowej inicjatywie każdy ukraiński artyleryjski pocisk może nieść za sobą przesłanie z całego świata
Makabryczny, ale kreatywny sposób na zbieranie pieniędzy dla sił zbrojnych Ukrainy opracowali ukraińscy cywile, korzystając z potęgi platform społecznościowych. W ramach „nagrody za wpłatę” armia ukraińska napisze na pocisku artyleryjskim wiadomość i wykorzysta go przeciwko Rosjanom.
Jak podaje serwis Motherboard, konto na Telegramie koordynuje przekazane pieniądze z ukraińskimi artylerzystami. Najpierw przyjmuje datki, a następnie pozwala ludziom z całego świata „wysyłać” własne wiadomości do rosyjskich najeźdźców. Za 40$ możecie zapewnić sobie możliwość przemówienia do rozumu Rosjanom poprzez wiadomość na 152-mm łusce, którą wystrzeli czy to Akacja, czy Msta-B.
Czytaj też: Oto odrzutowy pionowzlot P2 Speeder, czyli latający motocykl do transportu z wysoką prędkością
W praktyce wygląda to tak, że po przekazaniu darowizny należy przesłać dowód wpłaty i własną wiadomość. W zamian otrzymuje się zdjęcie wiadomości zapisanej na pocisku artyleryjskim.