Na papierze obstawienie w tym pojedynku Audi R8 V10 Plus byłoby tak racjonalne, jak przestanie grać na loteriach. Jednak nie w momencie, kiedy w grę wchodzi model TT RS-R po tuningu od firmy ABT i nie tylko.
Podkręcone coupe Audi TT RS zrównało się mocą z R8, jako że teraz jego pięciocylindrowy silnik z turbodoładowaniem ma do dyspozycji całe 610 koni mechanicznych i 780 Nm momentu obrotowego. Dla porównania wolnossący 5,2-litrowy silnik V10 w R8 generuje 610 KM i 560 Nm. Jednak i w nim nie obeszło się bez modyfikacji z układem wydechowym i zawieszeniem pneumatycznym na czele.
W obu przypadkach w grę wchodzi napęd na wszystkie koła, co w tym przypadku okazuje się kluczowe przez mokry tor. Pierwsza próba? Równa. Nawet bardzo, ale kończy się nie remisem, a zwycięstwem dla naszego czarnego konia. Kolejna próba po wymienieniu się częścią pasa startowego? Istna zamiana ról.
Finalny werdykt określa więc trzecia, ostatnia próba na prostej, ale to nie koniec sprawdzianów. Później pojedynek przybiera formę startu z 81 km/h, a kończy się testem hamowania. Tutaj różnica wagi rzędu 200 kilogramów (1650 vs 1450) okazuje się zbawienna dla TT RS-R.
Czytaj też: Żegnamy kolejny model z jedyną słuszną skrzynią biegów… dla niektórych
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News