Naukowcy z Niemiec i Japonii wprowadzili do płodu małpy należącej do marmozet gen człowieka, zwany ARHGAP11B. Spowodowało to powiększenie kory nowej mózgu zwierzęcia.
Wnioski na ten temat ukazały się na łamach Science, a opublikowany tam artykuł pozwala sądzić, iż ta zewnętrzna powłoka składa się na ponad 3/4 ludzkiego mózgu i jest odpowiedzialna m.in. za rozumowanie i skomplikowany język.
Czytaj też: Naukowcy kontrolowali małpy ultradźwiękami. Jak to możliwe?
Czytaj też: Chińscy naukowcy stworzyli połączenie małp i świń
Niedługo po tym, jak nasi odlegli przodkowie rozdzielili się na drzewie ewolucyjnym, ich mózgi uległy szybkiemu rozwojowi. Na przestrzeni 3 milionów lat ich objętość zwiększyła się trzykrotnie. Mózgi hominidów rosły tak szybko, że otaczające czaszki stały się zbyt ciasne, wywołując pofałdowanie mózgów.
Mózgi małp „wyposażonych” w gen ARHGAP11B miały większą objętość niż te, które były go pozbawione
Naukowcy sądzili, iż był to efekt nie tylko czynników ewolucyjnych, ale również ekspresji ARHGAP11B. Wcześniejsze badania wykazały, że wspomniany gen u myszy i fretek również spowodował powiększenie się kory mózgowej. W przypadku nowych badań są one przełomowe, ponieważ dotyczą ssaków naczelnych.
Czytaj też: Naukowcy tworzą mózgi w laboratoriach i zadają ważne pytanie
Czytaj też: Jak połączyć mózg z komputerem? Naukowcy chcą wykorzystać żyły
Czytaj też: Co się dzieje z mózgiem podczas hipnozy?
Co ciekawe, badacze skupili się na płodach, które zostały poddane zabiegowi cesarskiego cięcia po 100 dniach od rozpoczęcia ekspresji genu. Wynikało to z kontrowersji natury etycznej, które pojawiłyby się, gdyby na świat przyszły małpy przenoszące ludzkie geny.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News