Po wielu zwiastunach i dziesiątkach skąpych szczegółów, jakie podrzucała nam firma Rolls-Royce, wreszcie mamy przyjemność ujrzeć model Ghost drugiej generacji w pełnej krasie.
Tak jak się spodziewaliśmy, zupełnie nowy Rolls-Royce Ghost, to całkowicie nowe podejście do jego wyglądu, które emanuje dostojnością nawet w białym, a nie swoim charakterystycznym, czarnym wydaniu (via Motor1).
Przednia konsola pomimo swojej nowoczesności, zachowuje pewny stopień tradycji i nieprzesadzonych, dosyć prostokątnych kształtów. Ważne jest jednak to, że w przypadku nadwozia wszystko razem stanowi spójną całość – od ciekawych, rozbudowanych wlotów powietrza, przez długą maskę i po wielkie rury wydechowe na tyle.
Wewnątrz modelu Ghost możemy liczyć na to, do czego z biegiem lat przyzwyczaił nas Rolls-Royce, a mowa tutaj o luksusowym, bogatym wyposażeniu, którego wykończenie sięga najwyższego poziomu. Co zachwyca najbardziej? Podsufitka, sprawiająca wrażenie rozgwieżdżonego nieba.
Ghost 2021 ciągle jest napędzany silnikiem V12, a dokładniej mówiąc, jego 6,8-litrową wariacją o mocy 563 koni mechanicznych i momencie obrotowym rzędu 850 Nm. Z tą jednostką współpracuje ośmiobiegowy automat, wrzucający napęd na wszystkie koła. Szybszy od swojego poprzednika, ten 2552-kilogramowy luksusowy potwór rozpędza się do 96,5 km/h w zaledwie 4,5 sekundy.
Czytaj też: Interstyl Hustler to wyjątkowy drewniany samochód, o który nikt nie prosił
Co być może najważniejsze, Ghost 2021 przechodzi z podwozia wspólnego z BMW serii 7 poprzedniej generacji do swojej nowej, ekskluzywnej architektury. Tradycyjnie straszy jego cena, która w najniższym wariancie sięga prawie 1220000 zł.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News