Nowa seria zdjęć szpiegowskich zapewnia najświeższe spojrzenie na kolejne wydanie Land Rovera Defender napędzanego V8.
W tym wydaniu nowy Defender przyjął ciało w atrakcyjnej dwukolorowej kolorystyce, które nie mierzi nawet gram kamuflażu, choć naklejki „Prototype Vehicle” na nadwoziu mówią same za siebie (Motor1). Podobnie zresztą, jak cztery końcówki wydechu, które współpracują z tajemniczym silnikiem V8.
Tak naprawdę to właśnie kwestia silnika jest najciekawsza w nowym Defenderze, ponieważ nieoficjalnie krążą plotki o dwóch możliwościach. Jaguar Land Rover postawi albo na V8 BMW z dwoma turbosprężarkami o mocy nawet do 617 KM i 750 Nm momentu obrotowego.
Jednak wcześniej Autocar sprawdził rejestrację innego testowego pojazdu, a dokumenty pokazały, że napędza go silnik benzynowy, który najpewniej jest 5-litrową jednostką V8 dostępną w modelach takich jak Range Rover, Range Rover Sport i Range Rover Velar.
Czytaj też: Porsche przyznaje się do złej skrzyni biegów w Cayman GT4
Problem w tym, że te silniki wkrótce przestaną być produkowane, więc to możliwe, że najpierw firma stworzy sobie pokaźny zapas. Dalsze plotki mówią z kolei, że nowy Defender pojawi się w cyfrowej formie pod koniec 2021 roku.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News