W sieci pojawił się nowy gameplay Star War Jedi: Upadły zakon. Niestety, produkcja wygląda przeciętnie.
Wręcz przykro mi to mówić, ale sam gameplay wygląda po prostu niesamowicie… średnio, to chyba dobre słowo. Nie wyróżnia się tutaj nic, zaczynając na otoczeniu, a kończąc na modelu walki. Uncharted z mieczami świetlnymi na ten moment wygląda, jak taka „szósteczka”.
Dalej gdzieś we mnie tli się mały promyk nadziei na to, że Star Wars Jedi: Upadły zakon będzie grą co najmniej dobrą. Niestety, Respawn Entertainment z Electronic Arts chcą chyba zrobić wszystko, abym zasypiał od samego oglądania materiałów wideo z grą. Rzućcie okiem na nowe wideo prezentujące rozgrywkę z produkcji.
Martwi mnie to też z tego powodu, że Electronic Arts może uznać, iż „Ha, mieliśmy rację! Gry dla pojedynczego gracza się nie sprzedają. Respawn, wracać do pracy przy Apexie”. Tylko, żeby najpierw wystawiać takie opinie, trzeba mieć porządny tytuł. I naprawdę liczę na to, że gameplay Star Wars Jedi: Upadły zakon po prostu wygląda tak na wideo, ale gdy złapiemy za pada to będziemy się rozpływać z zawartości.
Twórcy poinformowali też, że poczynili małe zmiany w samej mechanice zabawy. Początkowo ich celem było zrobienie gry trudnej, ale uznano, że to Gwiezdne Wojny. Marka, która ma fanów na całym świecie i tytuł musi być na tyle wyważony, aby każdy mógł go skończyć. Z tego właśnie powodu ułatwiono kilka elementów w grze, a dla nowych graczy dodano nawet fabularny poziom trudności.