Reklama
aplikuj.pl

Przez Yellowstone po 60 latach przeszły wstrząsy wtórne

Tysiące niewielkich trzęsień ziemi, które w 2017 i 2018 r. przeszły na terenie Parku Narodowego Yellowstone, mogły być wstrząsami wtórnymi znacznie większego trzęsienia ziemi, które uderzyło 60 lat temu. 

Naukowcy zbadali około 3345 trzęsień ziemi, które miały miejsce w pobliżu Maple Creek w Yellowstone, w północno-zachodnim obszarze parku, od czerwca 2017 r. do marca 2018 r. Odkryli oni, że około połowa tych drobnych wstrząsów pod parkiem powstała wzdłuż tej samej linii i w tym samym dokładnie kierunku, co fale za tak zwanym wydarzeniem z jeziora Hebgen. Było to trzęsienie ziemi o sile 7,2, które uderzyło w 1959 r. i spowodowało śmierć 28 osób.

Czytaj też: Czy można przeżyć wpadnięcie do czynnego wulkanu?

Zespół nie zauważył żadnych oznak, żeby seria wstrząsów była spowodowana ruchem magmy pod parkiem. Ich zdaniem były były one kontynuacją wstrząsów sejsmicznych sprzed sześciu dekad. Według autorów badania nie jest to niemożliwe, aby wstrząsy wtórne wystąpiły po tak długim czasie. Podobny przypadek wystąpił w Ameryce Północnej. Trzęsienie ziemi o sile 6,9 stopni, które nawiedziło szczyt Borah w Idaho w 1983 r., wywoływało wstrząsy wtórne jeszcze w 2017 roku.

Co ciekawe, około połowy wstrząsów w Maple Creek było prawdopodobnie odrębnymi trzęsieniami, wywołanymi przez ruchy magmy pod powierzchnią parku. Znaczna jego część znajduje się nad dużą kalderą wulkaniczną, która jest odpowiedzialna za regularne erupcje gejzerów, takich jak Old Faithful.  Ogromy wulkan pod parkiem wybuchł trzy razy w ciągu ostatnich 2,1 miliona lat i, jak przypuszczają niektórzy naukowcy, może wywołać czwartą erupcję.

[Źródło: livescience.com]

Czytaj też: Największy podwodny wulkan odnaleziony