Wedle prezesa Raytheon Missiles & Defense „nie ma innego radaru o takich możliwościach w zakresie obrony przeciwlotniczej jak SPY-6”. Trudno się więc dziwić, że marynarka wojenna USA przeznaczyła na jego zakup całe 3,2 miliarda dolarów, które mają sprawić, że łącznie 31 okrętów doczeka się tego zaawansowanego radaru.
Kolejne radary SPY-6 dla amerykańskich okrętów
W ubiegły czwartek Raytheon Missiles & Defense otrzymał 5-letni kontrakt o wartości 3,2 mld dolarów, na mocy którego zapewni radary SPY-6 dla 31 okrętów amerykańskiej marynarki. To finalnie zapewni bezprecedensowe możliwości obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej łącznie aż siedmiu typom okrętów Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych w ciągu najbliższych 40 lat.
Czytaj też: REMUS 300 zwycięzcą SUUV. Oto mały dron podwodny nowej generacji marynarki USA
Radary SPY-6 nie zostaną opracowane od podstaw, bo w rzeczywistości już istnieją, a ich opracowanie ponoć pochłonęło ponad 600 milionów dolarów. Takie nakłady pieniężne były jednak tego warte, bo dzięki SPY-6 okręty wchodzą na zupełnie nowy poziom w myśl ochrony przed wojną elektroniczną i wykrywaniem zagrożeń. Jeden z okrętów już się go doczekał na mocy innej umowy. To niszczyciel USS Jack H. Lucas (DDG 125).