Przeszczep narządów jest nierzadko jedynym sposobem na uratowanie ludzkiego życia. Rozwiązaniem problemu mogłoby być drukowanie organów. To sprawia jednak inną trudność.
Chodzi o konieczność wszczepiania takich sztucznych organów, co powoduje ryzyko np. wdania się infekcji. Zabieg ten wydłuża również okres rekonwalescencji. Alternatywę mogłaby stanowić substancja składająca się z żywych komórek umieszczonych w żelu, który mógłby umożliwić drukowanie 3D wewnątrz organizmu. Odbywałoby się to poprzez małe nacięcia przy użyciu minimalnie inwazyjnych technik chirurgicznych.
Jednym z wyzwań związanych z drukowaniem wewnątrz ciała jest to, że obecnie wykorzystywane tusze wymagają światła ultrafioletowego w celu ich utwardzenia. To samo promieniowanie może uszkodzić tkankę, dlatego nie powinno się go stosować. Inny problem stanowi „mocowanie” organów do tych, które naturalnie występują w ludzkim ciele.
Czytaj też: Narządy węży wyhodowane w laboratorium wytwarzają sztuczny jad
Z artykułu opublikowanego na łamach Biofabrication wynika, że naukowcy opracowali bezpieczny dla zdrowia tusz, który twardnieje w świetle widzialnym. Co więcej, jest on znacznie lepiej przystosowany – w przeciwieństwie do poprzednich – do funkcjonowania w temperaturze panującej wewnątrz naszego organizmu. Testy związane z komórkami myszy wykazały bardzo optymistyczne rezulataty.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
