Zmiany dotyczące zniesienia opłat roamingowych z 2017 roku były ciosem dla operatorów, który wygenerował ponad 300 mln złotych strat. Po prawie trzech latach sytuacja jest znacznie inna. Najwięksi gracze zaczynają zarabiać na roamingu, a UKE sukcesywnie cofa im zgody na stosowanie dopłat. Dla klientów to bardzo dobra informacja.
Były straty, są zyski. Ale bilans jest nadal ujemny
W pierwszym roku obowiązywania zasady Roam Like at Home (RLAH) straty operatorów wyniosły 307,7 mln złotych. Z tego powodu wszyscy otrzymali zgodę na stosowanie dodatkowych dopłat do usług roamingowych.
W drugim roku obowiązywania dopłat skończył się okres strat, a przychody operatorów wyniosły 48,1 mln złotych. W okresie o lipca do grudnia 2019 roku było to już 91 mln złotych.
Zobacz też: Koniec dopłat do roamingu w Play. Orange i T-Mobile w kolejce
Choć bilans jest nadal ujemny (168,6 mln złotych), to najwięksi operatorzy nie są już w stanie przedstawić UKE strat z tytułu usług roamingowych. Dlatego też zgody na dalsze stosowanie dopłat nie otrzymał Play i Plus. W trakcie rozpatrywania są wnioski Orange i T-Mobile, ale tutaj raczej też nie będzie gody na dalsze korzystanie z dopłat.
Mali operatorzy nadal mogą z dopłat korzystać.
Jak kształtują się przychody operatorów z roamingu?
Wbrew pozorom dopłaty stanowią tylko niewielką część przychodów z usług roamingowych. W 2019 roku objętych nimi było 16,1% klientów (2,4 mln), którzy wygenerowali 68,5 mln złotych przychodu z dodatkowych dopłat. To wzrost z 1,8 mln klientów i 31,4 mln złotych w 2018 roku.
Warto też dodać, że przychody polskich operatorów z usług roamingowych są śmiesznie niskie. Średni przychód z jednego użytkownika w roamingu to 3,6 euro miesięcznie. To najniższy wynik w Europie, przy średniej na poziomie 11,2 euro.
Z roamingu korzystamy coraz więcej
Większość klientów korzysta z bezpłatnych usług w roamingu (RLAH). W III kwartale 2019 roku wyglądało to następująco (MOC to połączenia wychodzące, MTC przychodzące, z kolei RLAH+ to klienci będący poza granicami Polski na tyle długo, że skończył im się okres bezpłatnych usług):
O ile z rozmów i SMS-ów za granicą korzystamy podobnie z roku na rok, tak znacznie rośnie użycie Internetu. Ale to trend widoczny nie tylko w roamingu, ale również w przypadku usług krajowych.
A najwięcej z roamingu w 2019 roku korzystaliśmy w Niemczech.
Niestety smutną informacją jest fakt, że cały czas świadomość zasad rozliczeń w roamingu jest bardzo niska.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News