Strażnicy Galaktyki przez lata zyskali ogromną popularność wśród bohaterów MCU. Zbieranina kosmicznych herosów dostanie w najbliższych latach kolejny film, a James Gunn zdradza, kto odegra w nim ważną rolę.
CZYTAJ TEŻ: Niespodzianka dla fanów MCU od HBO GO
James Gunn jest twórcą Strażników Galaktyki. Zawdzięczamy mu zarówno reżyserię jak i scenariusz. Dzięki niemu zbieranina komiksowych bohaterów stała się ulubieńcami fanów MCU. Pokochaliśmy ich za stylistykę rodem z lat 80. ubiegłego wieku, ale przede wszystkim za postacie, które wprowadziły do uniwersum wiele humoru. Pomimo czasowych trudności Strażnicy Galaktyki doczekają się kolejnej części za którą, oczywiście, odpowie Gunn.
Reżyser zapytany na Twitterze o rolę Rocketa w trzecim filmie zdradził, że historia tego bohatera będzie zajmowała sporo miejsca w nowej odsłonie.
Powiem tyle, Rock będzie dużą częścią tego, co stanie się w przyszłości – sporo rzeczy (na przykład blizny na jego plecach) zapowiada, to co planowałem dla Rocketa od samego początku.
Z chęcią poznamy więcej szczegółów historii Rocketa Racoona, zwłaszcza, że słowa Gunna zapowiadają tragiczną przeszłość postaci. Jestem ciekawa jak zostanie to przedstawione, w końcu do tej pory Strażnicy galaktyki zawsze cechowali się większą ilością humoru niż pozostałe produkcje MCU. Jednak wydaje się, że po wydarzeniach z Avengers: Endgame wszyscy będą chcieli zastanowić się nad swoją przeszłością.
Nie wiemy na razie kiedy Strażnicy Galaktyki 3 wejdą do kin, ale nie powinniśmy spodziewać się ich wcześniej niż w 2022 roku. Obecnie James Gunn nadal zajęty jest Legionem Samobójców 2, a z racji przerwania prac z powodu koronawirusa, nie wiadomo kiedy będzie mógł zacząć nowy projekt.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News