Jeśli zastanawialiście się, dlaczego trudno o spotkanie na ulicach czołgu nie tylko na co dzień, ale też podczas parady, to przygotowania do tej ostatniej w Rosji wyjaśniają ten powód.
Rosyjskie przygotowania do corocznej (tym razem opóźnionej z powodu pandemii) parady VE-Day, a więc dniu zwycięstwa aliantów w II wojnie światowej 8 maja 1945 roku uwiecznił Yuri Pasholok na swoim blogu. W jej ramach realizuje się pokaz nie tylko czołgów, ale też pojazdów opancerzonych i samolotów wojskowych.
Na zdjęciach widzimy czołgi średnie T-34/85, a więc ulepszoną wersję radzieckiego czołgu T-34. Ten ma większe 85-milimetrowe działo, ulepszony pancerz i kopułę dowódcy czołgu, co zapewnia mu ochronę w zakresie 360 stopni. Waży przy tym 32 tony z pełnym obciążeniem i oczywiście zamiast kół, wykorzystuje gąsienice.
Czytaj też: Bezzałogowy czołg Type-X, bo po co zabijać na wojnie?
Same w sobie, gąsienice mają za zadanie zwiększyć przyczepność na dowolnej powierzchni, a następnie czerpać garściami z ogromnego momentu obrotowego. To bezpośrednio odbija się na stanie powierzchni, po której jeżdżą, dlatego tylko same przygotowania do parady, skończyły się zniszczeniem ogromnej połaci asfaltu na ulicach w Moskwie.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News