Co ciekawe, poniższe zdjęcia i informacje powinny dotrzeć do nas już w… czerwcu z okazji targów Computex. Jednak dopiero teraz na pokazane tam chłodzenia Colorfula padło nowe światło w barwie zieleni. Wszystko przez to, że ujrzymy je w autorskich wariacjach GeForce RTX 2080.
Na początek zacznijmy może od małego podsumowania. Najnowsze przecieki na temat nowej serii kart graficznych wskazują, że Nvidia porzuci po części nazewnictwo „GeForce GTX” na rzecz „GeForce RTX”, ale dla trzech najwydajniejszych modeli. W grę wchodzi RTX Titan, RTX 2080 i RTX 2070. Człon GTX ma jednak zostać przy kartach 2060 i 2050. Wspomina się nawet o referencyjnym chłodzeniu, które zamiast turbinowej konstrukcji będzie oferować „otwartą” z dwoma wentylatorami. Wszystko przez domniemaną „prądożerność”, która oczywiście przekłada się na wydzielane ciepło. To możemy wywnioskować z przecieku dotyczącego laminatu, który wskazuje na prawdopodobne zastosowanie 8- i 6-pinowej wtyczki zasilania.
Pokazane powyżej chłodzenia (dwa po prawej) osadzone na laminacie mają zająć się schładzaniem nowej serii Nvidii, a prawdopodobnie najwydajniejszego modelu – RTX 2080. Co ciekawe, spekuluje się, że użyte w tej prezentacji laminaty naprawdę posiadały najnowsze GPU Nvidii albo przynajmniej projekt PCB. Pewne jest jednak to, że pokazany 3-wentylatorowy schładzacz i wodna wariacja RTX 2080 iGame Poseidon, to naprawdę autorskie wersje nadchodzących kart Nvidii. Potwierdził to sam Colorful. Jednak ich premiera na rynku jest raczej odległa, bo referencyjne modele mają pojawić się już 30 sierpnia, a te od partnerów – 30 września.