Chociaż widzieliśmy już wiele w motoryzacji, to przerażające poniekąd jest to, że była to zaledwie góra lodowa, co potwierdza ten Volkswagen Jetta.
Swoją dziwaczność, ale jednocześnie również wyjątkowość, zapewniają temu Volkswagenowi drzwi. Nietypowe, bo połączone ze sobą tak, że przy otwieraniu tych tylnych i przednie mają coś do powiedzenia. Zostały bowiem połączone ze sobą odciętym od nadwozia słupkiem B. Owocem jest samochód, obok którego nigdy lepiej nie parkować.
Odcięcie słupka B sprawiło zapewne (choć tego nie widzimy na materiale), że przy otwarciu tylko przednich drzwi, te tylne spadną na ziemię wraz z całym słupkiem.
Nie powiemy – pomysłowe, a za projekt musimy podziękować firmie Harry’s Auto Restoration & Repair nie z Rosji, a z USA w stanie Michigan.
Czytaj też: Ktoś chętny na owłosionego Volkswagena Beetle?
Oczywiście sam VW Jetta w tym wydaniu, to eksperyment i projekt dla żartu, który wymagał jedynie 20-minutowej zabawy z piłą tarczową. O sztywności i wytrzymałości strukturalnej lepiej nie mówić, ale pocieszeniem jest to, że to nie koniec przygód kupionej za 200 dolców Jetty. Ta ma zostać przerobiona na… pickupa.