Sieć 5G w ujęciu społecznym była tematem raportu przygotowanego przez Oppo i infuture.institute. Wynika z niego, że z wiedzą na temat sieci piątej generacji nadal jest różnie.
Wiemy czym jest sieć 5G, ale… tak nie do końca
Spośród osób biorących udział w badaniu 87% osób (z 1102 osób) poprawnie wskazuje, czym jest sieć 5G – superszybka i stabilna mobilna łączność internetowa ludzi i urządzeń. Z kolei 84% osób spotkało się z pojęciem sieci 5G. To dobry wynik, bo w podobnym badaniu mniej osób spotkało się z pojęciem sztucznej inteligencji – 71% oraz chatbota – 34%.
Co ciekawe, słabo wypadły osoby z najmłodszej grupy badanych, w wieku 18-24 lata. 24% z nich nie wiedziało czym jest sieć 5G. Co więcej 5% z nich uważa 5G za technologię pozwalającą na szybkie płatności w telefonie komórkowym, a 10% że to rodzaj zaawansowanej wyszukiwarki internetowej.
Czytaj też: Narodowa sieć 5G? Projekt ustawy o KSC to przewiduje
Badani wskazują, że w poszczególnych obszarach życia ryzyko i korzyści płynące z sieci 5G mogą się niwelować.
Czy sieć 5G będzie miała wpływ na rozwój społeczno-gospodarczy w ciągu najbliższych 10 lat? 79% badanych uważa, że zdecydowanie tak. Do tego 47% osób uważa, że nowa technologia będzie miała bezpośredni wpływ na ich życie.
Czytaj też: Szybka recenzja Samsung Galaxy S21 5G. Świetny smartfon, ale czy dobrze wyceniony?
Sieć 5G to szumne zapowiedzi i… brak widocznych efektów
Osoby biorące udział w badaniu mówią o dużym szumie medialnym wokół sieci 5G, ale nie widzą wdrożenia konkretnych zastosowań. To duży problem nowej technologii, która była zapowiadana jako rewolucja, ale póki co oczekiwania przerastają widoczne korzyści.
Dobrze podsumował to Łukasz Krzeski, kierownik zespołu promocji i PR Plusa:
Duża część obaw społecznych związanych z uruchomieniem 5G była powiązana z tym, że 5G było często przedstawiane przez operatorów tak, jakby ta technologia została przeniesiona do nas ze świata science fiction. Może w artykułach dobrze się to klika, bo jest mocno futurystyczne i nośne. Natomiast konsumenci raczej się tego boją. Co więcej, również w praktyce tak to nie wygląda. Musimy traktować wprowadzenie technologii 5G jako rozwój internetu mobilnego. Świat zmienił się dzięki 3G i dzięki 4G, teraz zmieni się dzięki 5G. Każda generacja przynosi szereg rewolucyjnych innowacji, z których wszyscy korzystamy i do których w krótkim czasie przyzwyczajamy się tak, że nie możemy bez nich funkcjonować. Mało kto dzisiaj używa na przykład papierowych map, które kilkanaście lat temu były powszechne.
Wokół sieci 5G nadal króluje dezinformacja. Tylko połowa badanych była w stanie stwierdzić nieprawdę w informacji, że zbadań WHO z początku 2020 roku wynika, że sieć 5G przyczynia się do rozprzestrzeniania wirusa COVID-19. Dla kontrastu tylko 28% uznało za prawdziwą informację, że w 2019 roku przetestowano rozmowy telefoniczne za pomocą hologramów, a 19%, że od 2020 roku w Singapurze samochody wymieniają między sobą informacja za pośrednictwem sieci 5G.
Czytaj też: Dezinformacja o 5G nie zna granic. W każdym kraju jest taka sama
Nic dziwnego, że mamy problem z odróżnieniem prawdy od fałszu, skoro aż 28% badanych przyznało, że często czerpie wiedzę z serwisów społecznościowych.
Czytaj też: Dezinformacja na temat sieci 5G na celowniku państw Unii Europejskiej
Sieć 5G wykorzystamy w pracy i edukacji
Badani wskazują, że to na pracę największy wpływ będzie miała sieć 5G.
Odpowiedzi różnią się jednak w zależności od grupy wiekowej. Osoby młode wskazują, że sieć 5G bardziej wpłynie na życie miejskie – 20%, widząc przy tym mniejszy wpływ a relacje – 6%. W grupie powyżej 55% wpływ na relacje widzi już 20% badanych.
Czytaj też: Sieć 5G w wojsku. Tylko jedna armia w Europie nad nią pracuje
Z kolei grupa 25-34 lata największy wpływ wskazuje na rozrywkę – 41%, a osoby 45+ na medycynę – 25%. Wszystko to pokazuje, że każda grupa wiekowa widzi inne korzyści oraz ma inne oczekiwania wobec sieci 5G.
Pełny raport Oppo i infuture.institute znajdziecie poniżej.