Wyprawa pod maski smartfonów może być albo kolejnym nudnym rozdziałem „już to widzieliśmy”, albo wręcz przeciwnie, co potwierdza rozbebeszenie modelu Xperia 5 II.
Wnętrze Xperia 5 II
W teorii każdy smartfon, to to samo – system odprowadzania ciepła, wyświetlacz, laminat z układem SoC, kośćmi pamięci podręcznej oraz masowej, aparatami i baterią. Fajnie? Fajnie, ale producenci byliby ślepi, gdyby sprowadzali cały kunszt projektowania smartfonów do takiego podejścia, zapominając o możliwościach ulepszeń.
Czytaj też: OK Google! Zaśpiewam Ci piosenkę
Czytaj też: Redmi K30S to Xiaomi Mi 10T
Czytaj też: ASRock ogłasza wsparcie dla nowych procesorów Ryzen 5000
Zwłaszcza flagowe smartfony, to często pokaz świetnej inżynierii i pomysłowości, co w przypadku Xperia 5 II objawia się w nałożeniu grafitowych płatków przez Sony na kilka elementów. Wszystko po to, aby odprowadzać ciepło… ale żeby nawet z aparatów?
Czytaj też: Wyciekły zdjęcia nadchodzących smartfonów Honor X
Czytaj też: Motorola Moto E7 gotowa do sprzedaży
Czytaj też: Kobieto! Ty też możesz pracować w IT
Pozostałe elementy warte odnotowania w Sony Xperia 5 II, to m.in. miedziana tasiemka, odprowadzająca ciepło ze środka, jak również sporo kleju, ale nic w tym dziwnego, jako że ten model jest wodoodporny. Na USB-C znalazła się jednak tradycyjna uszczelka łatwa do demontażu. Więcej szczegółów poznacie jednak na filmie powyżej.