Elon Musk ma ambitny plan zbudowania na Marsie miasta liczącego milion mieszkańców. Miliarder wierzy, że satelity Starlink odegrają w tym przedsięwzięciu kluczową rolę.
Satelity miałyby nie tylko przesyłać Internet do osób mieszkających na Czerwonej Planecie, ale również pełnić funkcję komunikacyjną z Ziemią. Dyrektor SpaceX, Gwynee Shotwell, podzielił się niedawno szczegółami dotyczącymi wprowadzenia opisywanej technologii na Marsa.
Czytaj też: Rzućcie okiem na zdjęcie ukazujące marsjańskie wydmy
Czytaj też: Mars będzie dziś rekordowo bliski i jasny. Po raz pierwszy od 17 lat
Czytaj też: Druk 3D umożliwi stawianie budynków na Marsie. Oto Project Olympus
Elon Musk zapowiada, że dąży do kolonizacji Czerwonej Planety i to w imponujących rozmiarach. Zamierza bowiem umieścić na jej powierzchni milion ludzi, którzy mieliby tam trafić do 2050 roku. Transportem zajmie się oczywiście SpaceX, której statki wykonywałyby trzy loty dziennie, czyli ok. 1000 rocznie. Za każdym razem na pokładzie znajdowałoby się ok. 100 osób.
Satelity Starlink mają pomóc w kolonizacji Marsa
Przedsiębiorca ma świadomość, iż zbudowanie samowystarczalnego miasta będzie trudne, a w trakcie rozwoju galaktycznej cywilizacji może wystąpić wiele problemów, z którymi osadnicy będą musieli sobie radzić. Musk w jednym z niedawnych wywiadów przyznał, że – w jego mniemaniu – nadchodzące podróże na Marsa będą lotami w jedną stronę.
Czytaj też: Jeśli na Marsie jest życie, to ten instrument je znajdzie
Czytaj też: Na Marsie odkryto jeszcze więcej wody. Czy istnieje tam życie?
