Jedną z misji powierzonych SpaceX w 2022 roku będzie dostarczenie marihuany na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Zanim zaczniecie sobie wyobrażać astronautów, którzy pod wpływem substancji psychoaktywnych przemierzają przestrzeń kosmiczną, to… lepiej przestańcie. Faktem jest natomiast, że na pokład ISS trafią formy konopi o bardzo niskiej zawartości THC. Są one cenione przede wszystkim ze względu na ich walory przemysłowe.
Eksperyment będzie wymagał, aby sadzonki konopi pozostały przez miesiąc w środowisku mikrograwitacyjnym Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W ten sam sposób zostaną również potraktowane sadzonki kawy. Naukowcy będą obserwować, jak niska grawitacja zmienia rośliny, monitorując je zdalnie z Ziemi. Po upływie miesiąca, próbki powrócą na Ziemię wraz ze statkiem kosmicznym SpaceX.
Istnieją teorie, że rośliny w kosmosie doświadczają mutacji. Jest to okazja, aby sprawdzić, czy te mutacje utrzymają się po powrocie na Ziemię i czy istnieją dla nich nowe zastosowania komercyjne. Takie przynajmniej są argumenty badaczy odpowiedzialnych za eksperyment.
Twierdzą oni, że takie badania mogą pomóc w rozwoju upraw odpornych na różne czynniki środowiskowe. W związku z nadchodzącymi zmianami klimatycznymi, jest to sposób, w jaki naukowcy mogą lepiej zrozumieć, jak rośliny się przystosowują. Może również doprowadzić do nowych metod hodowlanych i bardziej wytrzymałych upraw.