Wygląda na to, że udany atak hakerów na NVIDIA dotknął również współpracujące z nią firmy. Wśród ujawnionych poufnych informacji znalazła się wzmianka o NVN2, czyli rzekomo API graficznym dla nowej konsoli od Nintendo. Na tej podstawie możemy domyślić się, jak będzie prezentować się specyfikacja Nintendo Switch Pro, bo jako że Switch jest ponoć „w połowie cyklu życia”, na wersję nowej generacji zapewne trochę poczekamy.
Im więcej wycieków, tym więcej niepewności. Co szykuje Nintendo? To obecnie jedna wielka niewiadoma
Oczywiście zabawa w spekulacje na bazie przecieków, to jak losowanie z wielkiego zbioru prawdopodobieństw, więc warto wziąć poniższe informacje z przymrużeniem oka. Zwłaszcza że sprowadzają się tak naprawdę do dokumentów NVIDIA datowanych na 2019 rok, które mogą dotyczyć ogólnej działalności firmy, czyli nawet tych projektów, które zostały anulowane, czy przebudowane. Niepewność wzmaga się na tle plotek o całkowitym anulowaniu wersji Switch Pro na Switcha prawdziwie nowej generacji, do którego tak naprawdę poniższe SoC mogły być skierowane.
Czytaj też: Jak Omniverse firmy NVIDIA pomaga firmom w pracy i rozwoju, a kiedyś uratuje Ziemię?
Tak czy inaczej, wedle najnowszych informacji NVIDIA szykuje dwa niestandardowe układy SoC (T234 i T239) na bazie projektu Orin o nazwie kodowej na literę D dla Nintendo. Ponoć to T239 ma finalnie trafić do nowej konsoli i obsługiwać zarówno technologię Ray Tracingu, jak i DLSS, czyli technologię skalowania w czasie rzeczywistym, która znacząco poprawia płynność gier.
Podczas gdy układ SoC T234 będzie wyposażony w 2048 rdzeni GPU CUDA na bazie architektury Ampere i dwanaście 64-bitowych rdzeni ARM Cortex-A78AE (Hercules), T239 zaoferuje nieco inną, nieznaną specyfikację.