Wkrótce w Wielkiej Brytanii może posypać się sroga liczba mandatów. Tamtejsza policja testuje przydrożną furgonetkę, która może wykryć m.in. to, czy kierowca trzyma telefon, gdy jest za kierownicą. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej.
Pojazd zaglądający do samochodów w trasie, czyli brytyjski sposób na nierozważnych kierowców
Wielka Brytania ma sposób na nierozważnych kierowców. Ten przyjmuje postać furgonetki, która będzie teraz testowana przez trzy miesiące w Warwickshire z pomocą rządowego programu National Highways, który nadzoruje autostrady i główne drogi w Anglii. Test pomoże określić, jak technologia może być stosowana w przyszłości do zaglądania w kabiny nierozważnych kierowców.
Czytaj też: Wielu uzna to za bluźnierstwo. Dodge Charger i Challenger zerwą z tradycją
Ta furgonetka będzie mogła sprawdzać nie tylko to, czy kierowca korzysta z telefonu podczas jazdy. Zweryfikuje nawet to, czy wszyscy w samochodzie mają zapięte pasy bezpieczeństwa. Dokona tego w najprostszy sposób – wykorzysta szereg ciągle nagrywających otoczenie kamer, z których obraz będzie analizował system sztucznej inteligencji. Wedle ogłoszenia policji tylko „najpoważniejsze naruszenia” zauważone podczas próby mogą być ścigane, podczas gdy inni kierowcy otrzymają listy ostrzegawcze.
