Reklama
aplikuj.pl

Star Control: Origins wrócił na Steam po incydencie dotyczącym praw autorskich

Star Control: Origins wrócił na Steam po incydencie dotyczącym praw autorskich
Star Control: Origins wrócił na Steam po incydencie dotyczącym praw autorskich

Przed dwoma tygodniami Star Control: Origins wyparował ze sklepu Steam i GOGa, ale teraz wygląda na to, że twórcy udało się dogadać z twórcami, dlatego gra powróciła już na Steam i (prawdopodobnie) powoli zmierza też na GOGa.

Sprawa Star Control: Origins rozbija się o prawa autorskie, jakie twórca tej odsłony miał naruszyć. Ze względu na to oryginalni właściciele Star Control, czyli Paul Reiche III i Fred Ford zdecydowali się na zdjęcie produkcji z obu platform. O ile firma nie może ujawniać wielu szczegółów, a ogłoszenie CEO firmy Stardock, Brada Wardella ogranicza się tylko do poinformowania o powrocie Star Control: Origins na Steam, to nieco więcej informacji ujawnił na swoim Twitterze. Wśród wpisów wyróżnia się ten poniższy, który wskazuje na problemy, jakie dostrzegli pomysłodawcy serii Star Control:

The designers of the DOS game claimed it violated their copyright because it has hyperspace.

— Brad Wardell (@draginol) 18 stycznia 2019

Both. They put up this table (my comments next to each one) to justify it. This is their table. pic.twitter.com/NKCT8dJCmE

— Brad Wardell (@draginol) 18 stycznia 2019

Według nich (dwie pierwsze kolumny) odsłona Origins (trzecia kolumna) zapożyczała zbyt dużo z swoich poprzedników, ale to tłumaczą komentarze Wardella w czerwonych ramkach. Największy problem stanowiło wrzucenie do gry „Hyperspace”, które wspomniana dwójka uznała za wystarczający powód do ściągnięcia gry z platform. Problem w tym, że to pojęcie pojawia się w praktycznie każdej produkcji sci-fi, więc albo firmie udało się uporać z zarzutami, tracąc 2 tygodnie obecności na rynku, albo musiała podzielić się zyskami. Tej kwestii nie wyjaśniono.

Czytaj też: AMD odgrywa kluczową rolę w produkcji Star Control: Origins

Źródło: Wccftech