Firma Boeing coraz śmielej poczynała sobie na rynku transportu kosmicznego. Zaprojektowany przez nią statek – Starliner – miał posłużyć do przewożenia astronautów na pokład ISS. Sytuacja jednak po raz kolejny się skomplikowała.
Tym razem, podczas lotu testowego doszło do awarii oprogramowania. Jesto to kolejny problem w ciągu ostatnich tygodni. Feralne wydarzenia miały miejsce w grudniu, kiedy to bezzałogowe testy zostały przerwane, ponieważ Starliner zboczył z kursu i musiał powrócić na Ziemię. Przedstawiciele firmy zapewnili jednak, iż usterka była na tyle błaha, że można było ją naprawić jeszcze w czasie lotu.
Niedawno pojawiły się nowe informacje dotyczące ewentualnych przyczyn awarii. Inżynierowie Boeinga nie są jednak pewni, dlaczego zegar Starlinera uległ rozregulowaniu. Stanowi to kolejne utrudnienie, z jakim musi radzić sobie amerykańska firma. Los nie jest dla niej zbyt łaskawy, a całą sytuację komplikuje fakt, że zarówno Boeing jak i SpaceX już w 2017 roku miały dostarczyć NASA gotowe do lotu pojazdy. O ile Crew Dragon od SpaceX ukończył ostatnie testy, tak Boeing pozostał w kosmicznym wyścigu lekko z tyłu.