Reklama
aplikuj.pl

Starsze samochody Tesli mają problemy z systemem

Przed kilkoma dniami rozpętała się burza z Teslą roli głównej, kiedy to użytkownicy samochodów (roczników od 2012 do 2017 roku) zaczęli zgłaszać specyficzny błąd. Ten sprowadza się do ekranu wewnątrz samochodu i to niestety tego głównego, którego awaria sprowadzała się do niereagowania.

Jednak problem nie był tylko natury „komfortu i funkcjonalności”, bo ekran służy do ustawiania klimatyzacji, a ponadto jego awaria uniemożliwia ładowanie samochodu. Wprawdzie samochodem nadal można jeździć, ale użytkownicy z takim błędem powinni skierować się nie do domu, a placówki Tesli.

Awaria dotyczy bowiem pamięci eMMC w komputerze pokładowym MCU1 w samochodach Tesla, które najprawdopodobniej uległy zniszczeniu przez samą ilość zapisywanych danych. W poście na Twitterze, gdzie technik naprawczy narzekał na problem, głos zabrał sam Elon Musk, twierdząc, że problem został zażegnany. Nie wymienił przy tym żadnych konkretnych działań w celu rozwiązania problemu, a Tesla nie wydała oświadczenia identyfikującego rozwiązanie.

Mówi się, że koszt naprawy urządzenia (wymiany MCU1 na MCU2) kosztuje od 2500 do 2700$, ale przy zacięciu technologicznym wymianę pamięci eMMC może przeprowadzić każdy „na własną rękę”. Wymaga to wprawdzie nieco zabawy, ale jak wspominają inni właściciele Tesli, czasem wystarczy sama wizyta w autoryzowanym warsztacie, gdzie system zostanie zainstalowany ponownie, co ponoć działa.