Stworzona przez Matta Korostoffa strona nawiązuje do 100 000 twarzy, a jej treść… faktycznie odpowiada całej nazwie. Sęk w tym, że wszystkie facjaty, które tam znajdziecie nie należą do faktycznie żyjących ludzi, lecz są wygenerowane przez sztuczną inteligencję.
Celem Korostoffa było uświadomienie ludziom, że na powikłania związane z COVID-19 może umrzeć każdy. Pandemia odebrała bowiem życie ponad 400 tysięcy ludzi na całym świecie, którzy byli przedstawicielami różnych ras, religii czy płci. Aby uczcić pamięć amerykańskich ofiar koronawirusa, autor stworzył stronę internetową, która zawiera ponad sto tysięcy obrazów przedstawiających osoby z całego świata.
Korostoff użył generatora obrazów opartego na sztucznej inteligencji, który nazywa się Generated Photos. Twórca nie tylko generował facjaty przypadkowych ludzi. Wziął również pod uwagę rozkład wieku i płci ofiar COVID-19 w Stanach Zjednoczonych. Wykorzystując wspomniane dane oraz te, dotyczące ras zmarłych, Korostoff stworzył ponad sto tysięcy zdjęć. Łącznie na opisywanej stronie znalazło się 113 728 obrazów.
Czytaj też: W jaki sposób pandemia wpłynęła na nasze postrzeganie czasu?
I choć przedstawione na „zdjęciach” postacie nie są prawdziwe, to ich widok pomaga nam zrozumieć, iż w wyniku pandemii giną ludzie, którzy mogliby być naszymi sąsiadami, znajomymi czy członkami rodziny. Opisywaną witrynę znajdziecie pod tym adresem.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News