Nowe szczegóły na temat Ratchet and Clank: Rift Apart. Deweloper gry opowiedział o kilku ciekawych elementach.
Ratchet and Clank: Rift Apart brzmi coraz lepiej. Produkcja zapowiada się na hit, który może oprócz Spider-Man Miles Morales zachęcić sporo osób do kupna konsoli.
Wiedzieliśmy już, że w Ratchet and Clank: Rift Apart będziemy mogli skakać pomiędzy światami. Super szybki dysk PS5 ładuje zupełnie nowe lokacje w sekundę – to nowa informacja, wcześniej niepodawana. Ale niektórzy mieli zastrzeżenia.
Czytaj też: Są długie gry, ale Sherlock Holmes Chapter One to już przegięcie
W końcu załadować świat, w którym jesteśmy przez chwilę to jedno, ale co z jego interaktywnością? Okazuje się, że i tutaj nie ma problemów. Jeśli skacząc pomiędzy światami uznamy, że jednak się chcemy na chwilę zatrzymać i pobuszować to nie trafimy na niewidzialną ścianę. Światy żyją.
Pojawiła się również ciekawostka na temat pada DualSense i jego wibracji. Wiedzieliśmy już, że w Ratchet and Clank: Rift Apart każda broń będzie inaczej odczuwana przez nas na padzie. Teraz jednak wiemy, że to z jaką siłą będziemy wciskać przyciski na padzie również ma znaczenie. Delikatne „wciski” to celne strzały, a przytrzymanie szybko triggerów sprawi, że puścimy niecelną salwę.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News