Reklama
aplikuj.pl

Ten rekin posiada tajemnicze blizny. Co mogło go zaatakować?

Ponad dwumetrowy żarłacz białopłetwy, który zamieszkiwał wody u wybrzeży Hawajów, stoczył pojedynek z tajemniczym przeciwnikiem. Naukowcy sądzą, że był on dużych rozmiarów i posiadał… macki.

Wspomniane rekiny są w stanie nurkować na głębokość ok. 300 metrów. Zdjęcia wykonane przez Derona Verbecka pokazują ciągnące się na ciele poszkodowanego blizny, które zawierają też okrągłe wzory. Zdaniem naukowców, jeśli chodzi o wody otaczające Hawaje, niewiele zwierząt byłoby w stanie zadać takie obrażenia. Wszystkie, który mogłyby to zrobić, są głowonogami.

Badania na ten temat zostały zamieszczone na łamach Journal of Fish Biology. Jedna z opisanych w artykule teorii zakłada, iż do powstania blizn doprowadziła konfrontacja żarłacza białopłetwego z kałamarnicą olbrzymią. Przedstawiciele tego gatunku mogą osiągać nawet 13 metrów długości i zazwyczaj występują na głębokości ok. 300 metrów (choć są w stanie przetrwać głębiej).

Czytaj też: W jaki sposób bomby atomowe pomagają w ocenie wieku rekinów?

Analiza śladów sugeruje, że ewentualny głowonóg miał co najmniej 2 metry długości. Poza kałamarnicą olbrzymią, badacze zaproponowali też dwóch innych kandydatów: kałamarnice z rodzaju Thysanoteuthis lub Megalocranchia. Nie ma pewności, kto był stroną atakującą w tej walce, choć naukowcy sądzą, iż to rekin rozpoczął konfrontację.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News