Naukowcy z Uniwersytetu w Hiorszimie poszukiwali biomarkerów, które można by wykorzystać do oddzielenia chromosomów X od Y. Okazało się to możliwe i badacze uzyskiwali u myszy tylko tę płeć, która akurat była im potrzebna.
Naukowcy zidentyfikowali około 500 genów, które były aktywne i unikalne dla plemników z chromosomem X – nie było ich w plemniku z chromosomem Y. 18 z nich koduje receptory, które mogłyby służyć jako cele do osłabienia plemników z chromosomem X. Terapia oparta o ten pomysł okazała się skuteczna.
Czytaj też: Jak powstają huragany i jak powinniśmy się przed nimi chronić?
Jej zastosowanie spowodowało, że plemniki poruszały się w różnym tempie co pozwoliło na ich oddzielenie. Szybsza grupa w 90% powodowała narodziny samca a wolniejsza w 81% samicy.
Nowa metoda może zapewnić łatwiejsze możliwości pozyskiwania oczekiwanych zwierząt do badań leków czy substancji. Wątpię, żeby ktokolwiek dopuścił ją do testowania na ludziach – było by to skrajnie nieetyczne.
Czytaj też: Co ludzie zostawili na Księżycu?
Źródło: Newatlas