Reklama
aplikuj.pl

Teleskop Hubble’a dostrzegł „niemożliwą” strukturę wokół czarnej dziury

Astronomowie używający Kosmicznego Teleskopu Hubble’a odkryli struktury wokół czarnej dziury, które uznano za niemożliwe. Stwierdzili, że mała, „niedożywiona” czarna dziura posiada dysk otaczającego ją materiału. Jest on tak blisko czarnej dziury, że zniekształca i rozciąga światło. 

Choć czarne dziury są zazwyczaj niezwykle ciemne, czasami wydają się emitować światło. Zwykle dzieje się tak, gdy dyski pyłu i gazu wirują wokół nich, jak woda spływająca do odpływu. Wtedy też podgrzewają materiał i powodują jego jaśnienie. Do tej pory sądzono jednak, że odnosi się to tylko do supermasywnych czarnych dziur, które zawierają ogromne ilości materiału.

Czytaj też: Czarne dziury mogą wspierać powstawanie życia

Na pierwszy rzut oka galaktyka spiralna NGC 3147 wyglądała jak podręcznikowy przykład. Znajdująca się w odległości około 130 milionów lat świetlnych centralna czarna dziura galaktyki jest stosunkowo mała. Jest „tylko” około 250 milionów razy większa od masy Słońca – a jej niska jasność sugerowała, że ​​nie zawierała dysku, który można by zobaczyć. Ale kiedy badacze sprawdzili system za pomocą teleskopu Hubble’a, byli zaskoczeni.

Wokół czarnej dziury wiruje ten sam typ dysku, który widzimy w obiektach, które są 1000, a nawet 100 000 razy jaśniejsze. Inną interesującą rzeczą związaną z NGC 3147 jest to, że dysk jest bardzo blisko czarnej dziury. Obecne modele dotyczące tego typu obiektów wydają się kompletnie nieskuteczne w tej kwestii.

[Źródło: newatlas.com; grafika: NASA]

Czytaj też: Supermasywna czarna dziura stopniowo uśmierca galaktykę