Reklama
aplikuj.pl

Tenet – co zdradza opis fabuły?

Tenet, Christoher Nolan, koronawirus, Tenet premiera, Warner Bros.p

Podobnie jak zaprezentowany kilka dni temu zwiastun, opis fabuły Tenet jest równie mylący. Ale zdradza kilka istotnych szczegółów.

Czytaj też: Czy kinom uda się powrócić do formy sprzed pandemii?

Najnowszy zwiastun Tenet zawiera wiele ekscytującego materiału, choć odpowiada na niewiele pytań. Fabuła wydaje się bardzo myląca i zagadkowa. Jest wiele akcji i nadrzędnym zadaniem bohaterów jest uratowanie świata. Za pomocą podróży w czasie? Trochę tak to wygląda, ale Christopherowi Nolanowi chodzi o coś zupełnie innego. I to właśnie zdradza nam opis fabuły, który trafił do sieci.

Uzbrojony tylko w jedno słowo – 
Tenet – i walczy o przetrwanie całego świata, Protagonist podróżuje przez mroczny świat międzynarodowego szpiegostwa z misją, która rozwinie się w coś poza czasem rzeczywistym. Nie w podróż w czasie. Inwersja

Inwersja, tłumacząc w najprostszy sposób, jest odwróceniem lub zwrotem. Jej przykład widzimy na zwiastunach Tenet. Oznacza to, że najpierw widzimy skutki działań, a dopiero później ich przyczynę. Do takiego manipulowania rzeczywistością ma służyć właśnie słowo Tenet, które oznacza tyle co dogmat czyli system wierzeń. W zwiastunie bohater grany przez Washingtona powiedział, że nie powinno się próbować zrozumieć Tenet, trzeba to poczuć. Wydaje się więc, że w dokonywanie inwersji zaangażowany jest system przekonań. Możliwe, że ma to pokazać, że czas nie płynie chronologicznie tak jak go postrzegamy. A to pozwala bohaterom kontrolować swoje miejsce w przebiegu wydarzeń. Wskazywałoby na to sama budowa słowa „tenet”, który jest palindromem – czyta się go tak samo zarówno od przodu jak i od tyłu.

Dodatkowo opis zdradza nam imię bohatera granego przez Johna Davida Washingtona. Nazywa się on po prostu Protagonist, czyli wiecie „ten dobry w filmie”. Sam aktor zdradził, że zarówno on sam jak i reszta obsady miała wciąż bardzo dużo pytań dotyczących zawiłości scenariusza. Nolan był uprzejmy i wciąż tłumaczył wszystko bardzo cierpliwie dzięki czemu aktorzy mogli jak najlepiej wczuć się w opowiadaną historię. Dodał również, że Tenet ma zdefiniować kolejną dekadę kręcenia filmów. Brzmi to naprawdę intrygująco i zdecydowanie wszyscy mamy nadzieję, że nie są to tylko czcze słowa.

Obecnie nadal premiera Tenet zaplanowana jest na 17 lipca, jednak najbliższe tygodnie pokażą, czy ten wyczekiwany przez wszystkich film zadebiutuje planowo czy też zostanie opóźniony.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News