Jeśli byliście zainteresowani zakupem najtańszych wariantów Tesla Model S i Model X, to będziecie już zmuszeni nabywać te samochody z drugiej ręki. Firma postanowiła bowiem zrezygnować z tych wersji, obniżając jednocześnie cenę części z pozostałych. Wszystko przez przechodzącą do przeszłości ulgę podatkową, która ostatnio zmniejszyła się dla Tesli do 1875$, a finalnie zniknie całkowicie pod koniec roku.
Czytaj też: Volkswagen i Ford łączą siły w rozwoju elektrycznych i autonomicznych samochodów
Zgodnie z tym obecnie oferta na samochody Model S dotyczy teraz dwóch wersji – Long Range (który stał się niejako podstawowym) oraz Performance za kolejno 79990$ i 99990$. Sprawa ma się podobnie z Model X. Po zrezygnowaniu z wariantu Standard Range, teraz najtańsza oferta dotyczy Long Range, którego cena wynosi teraz 84990$. To z kolei sprawia, że teraz „najtańszy Model X” podrożał o 4990$, ale wersja Long Range staniała o 5010$.
Ciągle to jednak Model 3 jest tym najtańszym w ofercie Tesli, którego cena zaczyna się od 38990$ (bez ulg podatkowych, jak wyżej) za wersję Standard Range Plus.
Czytaj też: Teslonda to połączenie Tesli ze starą Hondą
Źródło: Digital Trends