Po dosyć nietypowej obudowie od Enermaxa, która charakteryzowała się dziwnymi wentylatorami, nadszedł czas na podobnie wykonane chłodzenie. Enermax Aquafusion 120 to dosyć małe AiO, które praktycznie wszędzie powinno się zmieścić. Pytanie tylko, czy jego wydajność będzie satysfakcjonująca?
Chłodzenie otrzymałem w czarnym kartonie. Wraz z nim w środku znajdziemy zestaw montażowy, kontroler RGB, tubkę pasty termoprzewodzącej, instrukcję oraz kable umożliwiające synchronizację podświetlenia. Montaż Enermax Aquafusion 120 jest naprawdę prosty i typowy dla AiO. Nie ma w nim nic, co mogłoby sprawiać problemy. Gwarancja wynosi 2 lata.
Enermax Aquafusion 120 wygląda przepięknie. Wentylator ma świetne, nietypowe podświetlenie, które w szczególności genialnie będzie wyglądało w obudowie StarryFort SF30. Sama pompka ma Aurabelt, który trochę przypomina podświetlenie stosowane w Krakenach. Wygląda to naprawdę świetnie i z pewnością posiadacze obudów z oknami będą mega zadowoleni.
Czytaj też: Test chłodzenia Deepcool Captain 240 Pro
Chłodnica ma wymiary 154 mm x 120 mm x 27 mm. Wychodzą z niej dwa węże o długości 400 mm. Powleczone są one materiałem i są całkiem giętkie. Ich połączenie z blokopompką jest ruchome, dzięki czemu prościej nad nimi zapanować. Pompka pracuje z prędkością 3100 RPM. Jej MTBF wynosi 50 tysięcy godzin, a podłącza się ją do złącza 4 pin. Podstawka jest miedziana. Blok ma specjalną technologię nazwaną SCT (Shunt-Channel-Technology), która ma zapewniać wysoką wydajność chłodzenia.
Dołączony wentylator to 120 mm model Squa RGB. Jego maksymalna prędkość wynosi 2000 RPM, głośność 32,6 dBA, przepływ powietrza 79,8 CFM, a ciśnienie 3,6 mmH2O. Wychodzi z niego złącze 4 pinowe – wentylator ma PWM.
Platforma testowa
Temperatury
Poniższe wykresy przedstawiają temperatury procesora pod obciążeniem przy różnych taktowaniach i napięciach. Obciążenie zostało wykonane testem OCCT Linpack. Temperatura to średnia temperatur z czterech rdzeni procesora. Wyniki Enermax Aquafusion 120 okazały się zbliżone do dwuwentylatorowego Arctic Liquid Freezer 120, a to bardzo dobrze świadczy o Enermaksie.
Głośność
Poniższe wykresy przedstawiają pomiary natężenia dźwięku wykonane decybelomierzem Voltcraft SL-100. Testy Enermax Aquafusion 120 zostały standardowo wykonane z odległości 20 cm od chłodzenia, przy tle 33 dBA.
Podsumowanie
Testowane AiO wypadło bardzo dobrze pod względem wydajności. Na maksymalnych obrotach wentylatorów jest ono na poziomie Arctic Liquid Freezer 120, który ma dwa wentylatory. Na 1200 RPM i 800 RPM jest już słabsze, ale ciągle wydajniejsze od pozostałych konstrukcji z jednym śmigłem. Enermax Aquafusion 120 jest więc całkiem, wydajnym AiO z jednym 120 mm wentylatorem. Z kulturą pracy jest gorzej. Na maksymalnych obrotach jest bardzo głośno – trzeba obroty zmniejszyć do ok. 1200 RPM, żeby było znośnie. Sama pompka pracuje z głośnością 34,5 dBA, czyli nie powinna przeszkadzać.
Czytaj też: Test chłodzenia SilverStone Tundra TD02-RGB
Enermax Aquafusion 120 kupicie za mniej niż 350 zł. Jest to jedno z wydajniejszych chłodzeń AiO z jednym 120 mm wentylatorem. Zapewni ono dobrą wydajność – chłodzenie sprawdzi się nawet przy OC procesora. Dodatkowo świetnie wygląda. Wentylator ma nietypowe podświetlenie, ale powinno się ono podobać. Na blokopompce jest za to niesamowity efekt – w obudowie z oknem będzie z pewnością pięknie się prezentowało. Chłodzenie jest głośne na maksymalnych obrotach, ale można je obniżyć i wtedy będzie cisza. W mojej opinii jest to chłodzenie w pełni godne polecenia – jedno z fajniejszych 120 mm AiO, z jakimi miałem do czynienia.